(hejka , to ja autorka. Tą historię będzie opowiadać Mają)
Były wakacje. Lea w szpitalu, a ja nie mam co robić. Nie wiem jak u niej, ponieważ lekarze mi zabronili tam wchodzić. Nie wiem czemu . Może wam coś o mnie opowiem.
Jestem Maja , dziewczyna Lea'y . Niestety moi rodzice się mną tak bardzo nie interesują ponieważ jestem jak by to ująć, „inna" . Mój tata to policjant , a matka to kelnerka w najlepszej restauracji na wsi. Nie mają zbyt dużo czasu dla mnie , ale ich rozumiem.★-★-★-★-★-★
Pewnego dnia , jak wstałam to miałam złe przeczucie . Jak by Lea się coś stało, ale wiedziałam że w szpitalu nic jej nie będzie i że ją uratują. Ubrałam czarną bluzkę , czerwoną bluzę i jeansy, wtedy przypomniałam sobie że mój ojciec miał dziś wolne i jechał na szczelnice.
Poszłam na dół do niego by zjeść śniadanie.
-hej tato-przywitałam się z nim
-dzień dobry Maju-odpowiedział zapinają guzik w rękawie
-mam pytanie-powiedziałam zawstydzona
-tak?-spytał
-mogę jechać z tobą na szczelnice? -spytałam
-No nie wiem-odpowiedział zastanawiając się
-No proszę-powiedziałam błagalnie
-eh , No dobra. Ale musisz uważnie mnie słuchać i szybko zjeść śniadanie-powiedział
Pokręciłam głową zgadzają się i szybko zjadłam sałatkę owocową.★-★-★-★-★-★
Jak jechaliśmy to byłam bardzo podekscytowana tym , że pierwszy raz od kilku lat spędzam czas z ojcem. Zapomniałam kompletnie o Lea. Będąc na miejscu zaczęłam się stresować. Była to dla mnie nowość, ponieważ nigdy nie byłam na takim czymś. Wiedziałam tylko że ojciec tutaj co tydzień przyjeżdża poćwiczyć .
W środku tata przywitał się z swoim bratem Krzyśkiem .
-hej młoda-powiedział dorosły mężczyzna
-hej wujku-powiedziałam i patrzyłam się co inni tam robili.
-jednak postanowiłeś wziąć córkę tutaj , co?-powiedział patrząc na mnie
-sama poprosiła, więc czemu nie-podszedł do mnie ojciec i poszliśmy na nasze prywatne stanowisko.
Dostaliśmy słuchawki i pistolety. Mężczyzna jak już dał nam te rzeczy to mrugnął mi jednym okiem. Też to zrobiłam i zaczęłam słuchać ojca.
Moje pierwsze szczelanie . To było coś, ale wiedziałam że nie pójdę w ojca ślady. Wolę moje skrzypce . Po kilku razach udało mi się. Udało mi się szczelić w sam środek, w oczach ojca widziałam dumę .★-★-★-★-★-★
Wracając wpadliśmy do restauracji mamy. Oczywiście odbierała nasze zamówienie. Ja wzięłam spaghetti z krewetkami , a ojciec kotleta schabowego.
Czekając na zamówienie gadaliśmy, śmialiśmy się . Aż nagle zadał pytanie...
-Jak tam u lea'y?
Tata nie wiedział gdzie i co jest z dziewczyną
-dobrze-skłamałam.
-przez te wakacje zapomniałem o niej - zaśmiał się głupio
-haha, No widzisz-wymamrotałam
Jak przyszło jedzenie to zaczęliśmy jeść , a podczas delektowania się pysznymi krewetkami , zdałam sobie sprawie że powinnam być teraz przy swojej dziewczynie, Przy lea'y , przy kimś z którym spędziłam dużo czasu.★-★-★-★-★-★
W domu , padłam na łóżko . Musieliśmy czekać dodatkowe 30 minut , na matkę. Byłam padnięta całym dniem. Nie jadłam już nic. Po prostu poszłam się wykąpać i pograć na skrzypcach. O godzinie 21:40 miałam już kłaść się spać . A tu nagle dzwonią do mnie ze szpitala, bym jak najszybciej tam przyjechała. Biegnę obudzić ojca i się przebrać.
★-★-★-★-★-★
W szpitalu odrazu zameldowałem się, a lekarz podszedł do mnie z złymi wieściami .
-niestety Pani Lea jest w śpiączce, nie wiadomo kiedy się obudzi,a jej stan jest stabilny. Był moment kiedy ją traciliśmy ale wróciła-powiedział i poszedł
A ja zaczęłam ryczeć i ze szczęścia że nie umarła i ze smutku że to jej musiało się przytrafić.
CZYTASZ
~is it just friendship?~
Novela JuvenilMłoda Lea ma 14 lat, mieszka sama z tatą, ponieważ jej matka zmarła na raka. Lea musiała się wyprowadzić z wielkiego miasta gdzie miała mnóstwo przyjaciół do małej wsi gdzie wogóle ich nie nie miała. Czy 14 latka znajdzie nowych przyjaciół? Może zna...