열여섯

1.8K 95 95
                                    

(🎹 - 2 Arabesques, L.66: Arabesque No. 1 - Claude Debussy, Sonia Bize)

a/n: jak obiecałam — tak zrobiłam. Miłego czytania


— Hyung! — zawołał Jungkook do swojego gościa, dopiero gdy Jimin zdążył paść na swój futon, twarzą do poduszki zdruzgotany dzisiejszym dniem.

— Jungkook, nie muszę ci przypominać chyba kto wszystko zainicjował? — odpowiedział mu Yoongi, dość wyraźnie, więc najpewniej podniósł się z kanapy i stał bliżej korytarza.

Jimin jęknął przeciągle, ale odgłos od razu zginął, stłumiony przez poduszkę, w którą się wgniótł zaraz po wejściu do swojego pokoju. Nie rozpłakał się. Zamykając za sobą drzwi poczuł, że w gruncie rzeczy trochę mu ulżyło, gdy wyrzucił z siebie kilka żalów do Yoongiego, które trzymał już tak długo w sobie. Nie zmieniało to jednak tego, że był ogólnie załamany dzisiejszym dniem, a szczególnie niechęcią, jaką dostawał od pianisty. Najgorsze jednak było to, że pomimo takiego udowodnienia, że drugiemu nie zależy to jego uczucia nie zniknęły, a Yoongi nadal był kimś, do kogo chciał zbliżyć się najbardziej jak było to możliwe. Uderzył pięścią w futon sfrustrowany, ale miękki materiał zamortyzował całą siłę.

— No dobra, mogłem na siłę was nie męczyć — odezwał się nieco ciszej Jungkook, ledwo słyszalnie dla Jimina — ale naprawdę chciałbym byście oboje mogli być przy mnie. Razem.

Gdyby Park nie był w tym momencie już potwornie załamany to załamałby się jeszcze raz. Mógł dziś odpuścić swój wybuch z uwagi na Jeona, który po prostu chciał ich znowu połączyć i odbudować to, co było w Japonii, gdy jeszcze nie miał na głowie tylu problemów. Kłótnię z Yoongim mógł zostawić na każdy inny moment i oszczędzić mu chociaż tego.

— Nie wszystko da się przywrócić do czegoś, co było kiedyś — wyjaśnił mu Yoongi łagodnym głosem, pocieszając swojego przyjaciela — Powinieneś doceniać to, co masz w tej chwili i z tego korzystać.

— Ja to wiem, naprawdę — Jungkook brzmiał bardzo smutno — po prostu... Przepraszam, hyung.

Gdyby Jimin był teraz z nimi na korytarzu to przytuliłby mocno Jungkooka, słysząc ton jego głosu. Nie umiał się na niego za to wszystko złościć, gdyż chłopak po prostu taki już był — miał swoje pobudki, które uważał za dobre, chociaż nie zawsze najlepiej próbował je osiągnąć. Doskonale pamiętał jak w Japonii nie spodobało mu się zeswatanie Yoongiego z Ari w mieszkaniu Jimina, więc znalazł powód, by dołączyć się razem w Taehyungiem do przypadkowego spotkania. Chciał powstrzymać Parka, gdyż znał już wtedy uczucia pianisty i wiedział, co byłoby dla niego najlepsze, ale mimo to doprowadził po prostu do ogromnej kłótni, przypadkowego wyznania uczuć Ari i Taehyunga, a w dodatku łamiąc samemu sobie serce, gdy odkrył, że jego wybranek wolał kogoś innego. No i oczywiście uczucia pianisty dalej wtedy pozostały tajemnicą.

— Nie masz za co. Mógłbyś pójść do sklepu po jakieś przekąski? Ja w tym czasie zaparzę kolejną herbatę, bo te raczej wystygły — powiedział Yoongi, cichszym głosem.

Dłoń Jimina powędrowała w bok i zacisnęła się na kubku z herbatą, którą ze sobą zabrał. Może nie był to już wrzątek, ale na pewno napar pozostawał na tyle ciepły, że nie było potrzeby robić kolejnego. Do jego uszu doszło długie i głośne westchnienie Jungkooka, który wymamrotał coś o tym, że mu się nie chce, ale posłusznie wyszedł, gdyż po dwóch minutach drzwi wejściowe się za nim zamknęły, pozostawiając mieszkanie w kompletnej ciszy. Telefon Jimina zawibrował od jakiegoś powiadomienia, ale właścicielowi nie chciało się podnieść i sprawdzić co to było. Wolał dalej dogorywać na miękkiej kołdrze z głową w poduszce i splakiwać wewnętrznie nad tym, że Yoongiemu nie zależało na nim ani trochę. Po tak znaczącym czasie w Japonii zdążył wszystko odrzucić i pójść do przodu, podczas gdy Jimin dalej stał w miejscu, nie pojmując dlaczego jego uczucia nie mogły też zostać ugaszone. Naprawdę, najbardziej w tej chwili pragnął nie kochać Yoongiego.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 27, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Peron | yoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz