Pov. Nail
Umieram
Mam dość
Siedze tu Cholerne 3 dni
Nic
Zero
Nic się nie dzieje, Melanie się nie budzi
Nikt nic mi nie mówi mimo że jestem jej "narzyczonym"
Gdy pytam o jej stan odpowiadają "jest stabilny nie wiemy na jak długo ale zmierzamy na pepsza stronę"
Chociaż tyle
Dalej siedze przy jej łóżku
-ja pamiętam pierwszego buziaka, ja pamiętam pierwszego przytulasa-śpiewam
-Nie chce krzyczeć gdy gasne, nie chce już żadnych zmartwień-dośpiewuje
-Nie chce płakać gdy zaśniesz
-zakochałem się po uszy miłość nie wybiera
Ja dziękuję Bogó za to że mi podarował ciebie..
Chce mieć ciebie na zawsze
***
Stwierdzam że pójdę do Lucasa
Powiem mu że przez niego mell jest w szpitalu
Bo to on kazal mi wyjechać
Gdyby nie on
Został bym
Zebrałem się i wstałem
Poczułem jak wszystkie kości mi strzykają
Kurwa..
Ile ja siedziałem
Zjadłem może z 3 posiłki w ciagu 3 dni
Jade na energetykach i kawie
Chuj z tym
Na coś trzeba umrzeć co nie?
(C'nie) (rodzina monet weszła za mocno v2)
Pocałowałem mell w czoło i wyszłem
-No dzień dobry w końcu pan z tam tąd wyszedł -przywitala mnie pielęgniarka z którą zdążyłem się zaprzyjaźnić
Pani Anah to naprawdę miła kobieta
Ma 46 lat 2 dzieci i męża
Pracuje jako pielęgniarka od 11 lat
Jej córka- Milaros
Wprowadziła się 4 lata temu do Włoch razem z chłopakiem
A syn- Nicolas już 6 lat temu razem z Narzeczona do Londynu
Więc kobieta została sama z mężem
Ba! Nawet wnóków się doczekała
To naprawdę miła kobieta
Przynosiła mi ciastka
Krakersy lub biszkopty
Czy parzyła kawę
Dobra wracajmy
-dzień dobry pani Anah jak dzień mija? - pytam
-dobrze, dziękuję że pytasz chłopcze dowiedziałam się że mój syn jutro do mnie przyjeżdza w dowiedziny - mówi podeskcytowana
-to świetnie!, ja będę leciał oczywiście wrócę za jakąś godzinę jeśli by się coś działo ma pani mój numer proszę dzwonić
-tak jest !, uważaj na siebie młodzieńcze
-do zobaczenia -mówię i wychodzę
Wow powietrze
Świeże kwietniowe powietrze
Ahh jak cudownie
Wsiadam do auta I kieruje sie w stronę mojego rodzinnego domu
***
Stoję pod drzwiami i dzwonię dzwonkiem
Po jakiś 3 minutach otwiera mi jakas baba
Aha?!
-dzień dobry?-pytam
-dzień dobry kim pan jest?- pyta
No tak się składa że współ właścicielem tego domu xD
-em jest Lucas?
-tak chwilka
-Lucas! Jakiś chlopak do ciebie-krzyczy
Boże babo zamknij pizde
-Idę! -odkrzykuje mój ojciec
-Nail? Co ty tu robisz -pyta zaskoczony
-żyje?, przyjechałem -odpowiadam
-kochanie kto to? -pyta ta ropucha
Kochanie? Już se kxurwa nową znalazł nie minęły nawet 3 lata od śmierci jego byłej narzyczonej
-mój syn -odpowiada ojciec
-możemy pogadać? W cztery oczy -patrzę wymownie na tą szmate
-A tak, chodźmy do mojego gabinetu
Kieruje sie za nim
Siadamy w fotelach
-No to po co przyhechales jaką masz sprawę? -pyta
-poczekaj, co to za baba ?
-Emily moja Narzeczona
ŻE CO KURWA?!
NARZECZONA?!
NO CZY GO POPIERDOLIŁO?!
-Narzeczona?! Nie minęły nawet 3 lata od śmierci matki Melanie
-trudno, ona nie żyje i tyle
-A przez ciebie i Melanie mogła nie żyć!
-co?
-gówno, Melanie popełniła próbę samobójczą
-co? Jak? kiedy?
-5 dni temu
-aha,
-AHA, KURWA AHA?
Nie no mnie zaraz pojebię
-No co się dziwisz to twoja wina ze chciała się zabić
Ał
Może to faktycznie moja wina
Tak to napewno moja wina
Ja jestem problemem
-A tak dzięki, idę-mówię
Wstaję i kieruje sie do drzwi
Po drodze spotykam Emi- tą jebaną suke
-uważaj bo wiesz jemu 3 lata temu nazrzycona zmarł I kilkanaście lat żona więc pobawi się tobą I zostawi a teraz pa
Wychodzę z mojego starego domu
Mam dość
Poprostu dość.
********************************
No witam witam
Jak tam życie?
=608 słów
Te amo❤
02:10
CZYTASZ
Chcę mieć ciebie na zawsze
Novela Juvenilteraz już 19 letnia Melanie nie daje sobie rady po stracie Naila swojej pierwszej prawdziwej miłości która ją zostawiła pewnego dnia staje się coś przez co Nail wraca do miasta które tak bardzo kocha i które tak bardzo kojarzy mu się z jego ukochan...