Wzięłam głęboki wdech, by nie zacząć trząść się jak galareta, Naprawdę nie podobało mi się, że jestem obserwowana, w szczególności z nie tak dalekiej odległości, mnie i tego człowieka dzieliły może trzy metry i ściana. Czułam się osaczona, nie wiedząc, dlaczego, dawno jakiś wzrok nie zrobił na mnie takiej reakcji, jak i wrażenia. Może brzmieć to głupio, jednak nie jestem typem osoby, która byłaby przerażona czując wzrok ludzi na sobie, jednak przez te kilka dni wiele się zmieniło, gdy to gapienie się stało się wręcz bolesne.
Liczyłam sekundy, minęły dokładnie sześćdziesiąt sekund. Minuta. Wtedy skrobanie zatrzymało się, a moje mięśnie lekko poluzowały się, przez co mogłam oddychać spokojniej. I nawet gdy już nie czułam wzroku na sobie, mogłam przysiąc, że nadal nie jestem bezpieczna, może jednak ucieczka od tamtej kobiety to nie było zbyt mądre wyjście? Co mogła ode mnie chcieć, oczywiście, mogli bać się, że coś wygadam lub dowiedziałam się zbyt wielu informacji, jednak nie to wyglądało na problem. Kobieta ta była spięta, a nici z dłoni kierowały się ku niej, jakby ożyły. Nie wiem co to znaczy, ale zapewne nic dobrego.
Przed kompletnym zatraceniem się między snem a jawą spojrzałam na zegar, który tykał w korytarzu. Drzwi mojego pokoju były otwarte, choć mogę przysiąc, że zamykałam je. Zignorowałam to.
Zegar stanął na godzinie trzeciej trzydzieści trzy. Ostatnio tylko tą liczbę widzę. Zegary stają na tej godzinie, jakby to miało coś oznaczać.
Naprawdę, chyba ten pająk mnie opętał.
Przed zaśnięciem jedna myśl przyszła mi do głowy, ryzykowna, jednak taka, która przejawiła u mnie dreszczyk emocji.
„Pobawię się w bohatera"
Śmieszne.
~.~
Kolejne trzy dni, liczba trzy prześladuje mnie, choć nie narzekam. Zaczęłam zgadzać się z losem, który kazał mi w jakiś sposób wziąć się do pracy nad sobą i 'mocą' którą dostałam. Wcale nie myślałam, że to moc, bardziej przekleństwo, które zmusza mnie do uśmiechu i chęci zrobienia czegoś więcej niż powinnam.
Po tych siedemdziesięciu dwóch godzinach zaczęłam akceptować mój tryb życia, zaczynać go lubić. Prędka pobudka, szybkie sprawdzenie wiadomości, szpital i jak najszybsze przebranie się w ciasne wdzianko, tak, postanowiłam, że także muszę czuć na sobie materiał przylegający do ciała i maskę kryjącą kim jestem, by poczuć się kimś więcej. To nie tak, że muszę chronić swój wizerunek, po prostu tak zobaczyłam, a mój mózg przyjął, że tak będzie lepiej. I tak czułam się bezpieczniej z naciągniętym materiałem na twarz.
Ból zaczął sprawiać mi większą przyjemność, wzbudzać adrenalinę, noc stała się drugim dniem innej persony. Spider-woman. Strach w żyłach także zmienił się w ekscytację, a częste skakanie po budynkach i pomaganie od czasu do czasu policjantom z opryszkami pobudziło mój metabolizm, przez co straciłam na wadze, choć może to po prostu pajęcze geny?
Wracałam wolnym krokiem do swojego pokoju w domu rodzinnym, oczy skryte za przyjemnym materiałem dodawały mi komfortu, nawet gdy czułam, jak krew sączy się z nadgarstków czy opuszków palców, a wiatr trąca lekko wystające żyły. Tak, wiem, obrzydliwe, ale przyzwyczaiłam się, przestałam czuć żółć po kilku godzinach wpatrywania się w poranione ręce.
Poczułam kogoś za sobą, odwróciłam się wokół własnej osi, by nie zdradzić, że mogłam bez problemu powiedzieć, że ktoś skradał się lub obserwował mnie. Choć mężczyzna nie ukrywał się. Jego kroki coraz głośniejsze, z każdym jednym tupnięciem. Jego maska choć ciemna w odcieniu fioletu lekko pobłyskiwała w świetle pełni. Miał zakrytą całą twarz, ale nie był przyjaznym osobnikiem, to widziałam na pierwszy rzut oka. Był szczupły, jednak można było zobaczyć zarysy jego mięśni pod ubraniem, jego wzrost także zaniepokoił mnie. Nie należałam do osób wysokich, a widząc kogoś o głowę czy więcej wyższego, który zdecydowanie szarżuje w tą samą stronę, prosto na ciebie możesz poczuć grozę wkradającą się do ciała.
![](https://img.wattpad.com/cover/346717039-288-k347921.jpg)
CZYTASZ
Pajęczyna Wspomnień
FanfictionKolejna książka, która powstała w celu opisania historii postaci w uniwersum Spider-Mana... Jeśli ciekawią cię te klimaty, zapraszam! Pojawią się tutaj wątki miłosne, zagadki, historie i wiele, wiele innych... Fabuła może lekko się różnic, coś doda...