III WATSON

87 14 5
                                    

Śpiący Sherlock Holmes opatulony dużą bluzą z burzą loków byłby uroczym widokiem. Byłby, gdyby nie to, że obślinił już siebie i całą poduszkę. Mycroftowi w ogóle nie zdawało się to przeszkadzać, ponieważ już od kilkudziesięciu minut wpatrywał się w brata. Tak jakby ten przez sen wyjaśniłby mu, co odwalił w nocy.


***

⸻ Will, usiądź prosto, proszę ⸻ mówiła z troską Molly, gdy Holmes po raz kolejny odbił się siedzenia. Kierowca spojrzał na ich dwójkę w lusterku, ale zacisnął zęby. Póki nikt nie obrzygał taksówki, to odwiezie ich do domu.

Molly starała się zaopiekować Sherlockiem, jednak ten znacznie jej to utrudniał. Ale nie poddawała się. Nałożyła mu kaptur nie-jego bluzy, aby nie zmarznął przez mokre włosy. Bluza i tak była wilgotna, bo ubrał ją na mokrą koszulkę.

⸻ Molly... Molly, przepraszam ⸻ powiedział błagalnym głosem chłopak. Utkwił w niej swój wzrok. ⸻ Zniszczyłem imprezę, przepraszam.

Dziewczyna pogładziła jego policzek i odgarnęła mokre włosy z czoła. Łagodnie uśmiechnęła się do niego, bo wyglądał tak niewinnie. Jak szczeniak.

⸻ Przeprosiny przyjęte ⸻ odpowiedziała, w końcu opierając się o tył siedzenia. ⸻ Za karę filmik z twojej kąpieli będzie krążył przez tydzień na grupach klasowych. Przygotuj się.

Sherlock jęknął, odchylając głowę do tyłu.

⸻ Zmienię znowu szkołę.

⸻ Nie przesadzaj, to tylko głupi filmik. Tydzień i zapomną.

Holmes przymknął oczy. Molly nie znała Mycrofta. Jak tylko nastolatek coś odwalił, to Mycroft od razu szukał mu nowej placówki. Wśród młodzieży ich nazwisko nie było rozpoznawalne, ale wśród dorosłych już tak. Mycroft nie chciał, aby głupie wybryki młodszego brata zniszczyły mu reputację, którą budował u boku królowej.

⸻ Nie przejmuj się tym tak. Każdy coś odwala na imprezach ⸻ próbowała podnieść go na duchu.

Sherlock rzuciła jej ciekawskie spojrzenie. Molly przewróciła oczami, ale kontynuowała.

⸻ To było w tamtej klasie ⸻ zaczęła. ⸻ Doszło do nas kilka nowych osób, więc od razu Jacob rzucił pomysł o imprezie integracyjnej. Miałam wtedy kilka koleżanek i wypiłyśmy już trochę podczas malowania się. Na domówce byłam już tak wstawiona, ale wciąż jakoś kontaktowałam ⸻ opowiadała, widząc, że słucha tego nawet taksówkarz. ⸻ Piłam piwo, gdy podszedł do mnie nieznajomy. On pijany do mnie zarywa, ja pijana zaczynam go odpychać. Wiesz, nachalny się zrobił i zaczęłam się lekko bać. Wylewam na niego piwo - nic. Wypieprzam mu kuflem - cieknie mu krew.

Sherlock kiwał głową, uśmiechając się niekiedy. Molly miała przyjemny głos, a odpowiadając całą tą historię zdawała się być podekscytowana. Tak jakby na nowo przeżywała tamten wieczór.

⸻ Wtedy poznałaś Mike'a.

Hooper zaskoczona otworzyła usta.

⸻ Mówił ci, jak się poznaliśmy?

⸻ Nie ⸻ zaprzeczył. ⸻ Widziałem, że ma ⸻ wskazał na miejsce obok swojego nosa ⸻ tu bliznę, więc pasuje do tej historii.

Nastolatka zaśmiała się i oparła głowę o ramię bruneta. Lubiła go i jego dedukcje (które na trzeźwo ją wkurzały).

Taksówkarz zatrzymał się pod wskazanym adresem, odsuwając szybę.

⸻ Resztę proszę zachować ⸻ odezwał się męski głos, który absolutnie nie pasował do tego starszego kierowcy.

CURLY BLACK HAIR [teenlock pl]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz