rozdział 12

68 1 0
                                    

Pov Yn

Minęły już 2 miesiące odkąd pracuje w gestapo

Uratowałam 20 Polaków od śmierci niektórych niestety musiałam trochę po torturować

Zośka coś podejrzewa

Ale dziś nadszedł najgorszy dzień

Wychodząc z Gestapo zawolał mnie Szuch

S: Yn chodź tu na chwilę
Y: Jasne, stało się coś
S: Dlaczego po za pracą nie nosisz tego munduru, gdyby nie to że torturujesz Polaków pomyślał bym że masz fałszywe dokumenty i współpracujesz z Polakami, od tej pory masz również na ulicach nosić mundur
Y: Zrozumiałam

I tak wyszłam z gestapo w mundurze niemieckim

Gdy już byłam w domu i chciałam iść do siebie zobaczył mnie Zośka

T: Podejdź tu
Y: Mogę zaraz?
T: Teraz

W naszym domu był Rudy i Alek

T: Co to jest?!
Y: Ja yy ja
J: Nie wierzę
A: Powiedz że żartujesz
T: Masz na sobie niemiecki mundur

W Tadeuszu było widać gniew nie dziwię mu się

Y: Daj mi to wytłumaczyć
A: Czy t- ty współpracujesz z Niemcami?

Alek był odziwo spokojny Rudy był załamany i nie wiedział co powiedzieć a Tadeusz był zdenerwowany

Y: Tak ale
T: Nie no super Mam siostrę która współpracuje z Niemcami a znajduje się w szarych szeregach
R: Yn zawiodłem się na tobie
T: Wolałbym nie mieć siostry niż mieć taką jak ty! Od dziś tu nie mieszkasz
Y: Zosiu daj mi to wytłumaczyć proszę

Mówiłam już ze łzami w oczach

T: Spierdalaj
R

: Z nami koniec
A: Koniec naszej przyjaźni

W tym momencie serce moje serce rozpadł się na tysiące jak nie miliony kawałków

Straciłam ich jednego dnia...

Siostra mojego najlepszego przyjaciela Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz