Pov Yn
Dziś nadszedł najgorszy dzień mojego życia
Szuch zaczął coś podejrzewać ale nie sądziłam że coś takiego się stanie
S: Yn chodź za mną
Zdziwiłam się ale poszłam
Na placu zobaczyłam jak stoją szare szeregi i uśmiechają się do mnie
S: Znasz ich? Bo mówią że przyszli cię z tąd zabrać
W głosie Szucha było czuć sarkazm
Bez zastanowienia powiedziałam:
Y: Tak znak ich w końcu jestem Polką czyż nie?
Szuch popatrzył na mnie jak na wariatkę z resztą nie tylko on Polacy którzy tam się zebrali patrzyli na mnie jak na walnięta przecież to mogło mi poważnie zagrozić
S: SŁUCHAM?!
Y: Taka prawda Szuch jestem Polką
S: Podpalić gestapoNie nie nie tam byli inni Polacy w więzieniu bez zastanowienia pobiegłam do środka
Czad się szybko rozprzestrzenia ale tym razem nikt nie był senny ani nic wypuściłam ich tajnym wyjściem i postanowiłam iść na górę sprawdzić czy nie ma tam jeszcze jakiś ludzi
Gdy weszłam po schodach na górę zobaczyłam kobietę i szybko ją wzięłam wyjrzałam za okno i krzyknęłam
Y: SZEREGI DAJCIE MATERAC SZYBKO
Jak powiedziałam tak zrobili
Kobieta i dziecko byli ja dole ja też chciałam skoczyć ale zatrzymał mnie Szuch i postrzelił mnie w ramie
Syknęła z bólu miałam plan
Szuch podchodził do mnie powoli a ja wyszłam przez okno mając ręce na parapecie nie miałam zamiaru skoczyć puki nie zabije tego skurwiela
W pewnym momencie pomyślałam
~ stara masz broń ~
Puściłam rękę
Teraz wisiałam tylko na jednej
Odbezpieczenie tej broni było nie lada wyzwaniem ale udało się
Bez zastanowienia strzeliłam do Szucha w nogę a ten padł
Zobaczyłam że piętro niżej jest otwarte okno na szerokość postanowiłam tam skorzyć
Widziałam jak Niemcy już niosą pochodnie i podpalają
Ale nie przemyśleli jednego Polaków nie ma a Niemcy są chcieli spalić swoich
Nie powiem że nie cieszyło mnie to
Gdy skoczyłam ledwo ledwo złapałam się parapetu ale udało się
Podparłam się o okno i chciałam się podciągnąć i noga mi się osunęła
Ludzie patrzyli na mnie z przerażeniem
Ale udało mi się wejść
Doszłam do Szucha ten celował we mnie bronią
A ja bez zastanowienia oddałam 10 Strzałów
Chciałam wyjść ale więzienie, pierwsze i drugie piętro paliło się
Więc nie pozostało mi nic innego jak skakać z czwartego piętra z raną postrzałową ramienia
Skoczyłam na materac
T: Ynn
Y: ŻyjeI zobaczyłam pana Rossmanna
J: Możecie się rozejść wszystko jest dobrze
Podeszli do nas anoda, Alek, rudy , Basia i Hala
Pan Rossmann zawiózł mnie do siebie swoim samochodem
Przeprowadził mi krótką operacje whciea kulki i udało się bez większych komplikacji..
CZYTASZ
Siostra mojego najlepszego przyjaciela
Teen FictionHej jestem y/n jestem siostra Tadeusza Zawadzkiego ps "Zośka". Znam jego przyjaciół już dość długo bo jak Zośka ich tylko poznał to też mi ich przedstawił. Janka Bytnara "Rudego" Kazimierza Pawłowskiego " Paweł" i Macieja Dawidowskiego "Alek" i resz...