rozdział 7

85 0 0
                                    


Pov Yn

Zośka i ja odprowadziliśmy Janka i Macieja do domu a sami poszliśmy do swojego

T: Wchodzisz czy mam tak stać i czekać?
Y: A y tak idę idę
T: Nad czym ty tak myślisz?
Y: Poprostu mamy już rok 1941 a wojna nadal trwa a ja z dnia na dzień coraz bardziej się o was boje braciszku. Boje się o ciebie, Janka, Maćka i szare szeregi
T: Zobaczysz będzie dobrze
Y: Miejmy nadzieję Zosiu miejmy nadzieję
T: Uśmiechnij się zrobię coś do jedzenia. Jutro o 12 przyjdą Alek, Rudy, Basia i Hala do nas na obiad
Y: Dobra

Siostra mojego najlepszego przyjaciela Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz