Była dzisiaj na szczęście sobota więc nie musiałam patrzeć na tą jebaną Kaye czy jak ona tam miała. Ubrałam się i poszłam na siłownię. Wstawiłam też zdjęcie na ig.
Na siłowni po bójce z tą szmatąPolubione przez: Hotusia_Mayusia, Starszy_gangster i 18064 użytkowników
Kom
Starszy_gangster nie za WYZYWAJĄCE te zdjęcia?
Młodszy_Gangster moze jednak wpadniesz na ten trening 😏
Odp w sumie czm nie dzisiaj o 15
Hotusia_Mayusia moja piękna. Czemu nie napisałaś że będziesz ćwiczyć?;(
Odp zapomniałam:(
Wyświetl resztę kom
Dostalam nagle wiadomość od nieznanego numeruNumer nieznany
Myślisz że się mnie pozbędziesz?
Kim do cholery jesteś?
Och. Nie powiem. Domysl się
Czyli?
Po szkole zobaczysz
What the fuck? Kim on jest. Jason albo ta szmata Kaya. Nie dobrze. Trudno, była już 14 więc zaczęłam się ubierać żeby pojechać na trening z Tony'm.
Założyłam bluzę oraz czarne spodnie.Dojechalam o 15:25 bo był jakiś wypadek ale chuj w to. Szukałam pokoju z literką "T".
-Witam! WSTAWAJ A NIE-Wykrzyczałam
-Co ty tu kurwa robisz?!- krzyknął
-Pisales żebym przyszła na trening no to przyszłam. Pisałam że o 15 przyjadę. Fakt jest 15:30 ale był korek bo wypadek był
-Chodź na siłownię.
Ćwiczyłam z nim i muszę powiedzieć że nie jest taki zły jak myślałam. Lubiłam bad boy'ów ale bez przesady. Tony nie był w moim typie więc byłyśmy tylko przyjaciółmi. Nagle zdjął koszulkę a moim oczom ukazał się idealny tors chłopaka. Wszędzie miał tatuaże które o dziwo bardzo ładnie wyglądały.
-Mam pytanie- powiedział nagle chłopak
-Hm?
-Serio jesteś z Shane'm?
-Em nie. Robię mu przysługę i szczerze bardzo się z niej cieszę. Bo widzę miny tych jebanych szmat to od razu poprawia mi się humor.
-Tylko?
-Ręcznie ci wytłumaczyć?
-Nie nie nie
-No ja myśle
Trochę już mi się nudziło gdy wpadłam na wspaniały pomysł. A przynajmniej w tedy tak uważałam.
-Tony!!!!!- wydarłam się aby napewno mnie usłyszał
-Co się drzesz?
-Gramy w butelkę z Shane'm i Dylanem?
-Zajebisty pomysł. Jak ktoś nie będzie chciał czegoś zrobić albo powiedzieć to pije schota. Ok?
-Zajebisxie
Po chwili przyszedł Shane z Dylanem
-No hej- powiedział Dylan
-Siadać- powiedziałam- gramy w butelkę jeśli ktoś nie chce odpowiadać pije schota. Proste? Proste.
Wszyscy kiwnęli głową. Zakręciłam butelką i wypadło na Dylana
-Pytanie czy wyzwanie?-zapytałam
-Dawaj pytanie najpierw
-Dobra. Z kim uprawiałeś najlepszy seks?- zapytał Tony
-Em chyba z Veronicą- odpowiedział Dylan
Gdy zakręcił padło oczywiście na mnie bo na kogo innego.
-Pytanie czy wyzwanie?- zapytał Dylan
-Wyzwanie bo nie jestem pizda- odpowiedziałam pewnie
-Pokaż jednej osobie cycki. Możesz w staniku.
-Ej! Że co kurwa? To co ja mam dać ci wyzwanie później na przykład pokaż fiuta?!
-Możesz- powiedział Tony
-Aha?- powiedziałam zirytowana
Dobra tylko komu? Bozeee mam pomysł. Pokażę wszystkim i będzie git
-Już?- zapytał Shane
-Tak. Pokażę wam wszystkim bo nie wiem kogo wybrać
-Oho. Będzie ciekawie- zaśmiał się Shane a z nim Tony
-No to od najmłodszego. Kto pierwszy?
-Tony- powiedział Shane
-No to dawaj
Poszliśmy pokazałam. Wszedl Shane przy nim o dziwo czułam się mega komfortowo. No i Dylan. Z nim poszło najciężej bo był już trochę schlany i chciał je pościskać
-Eeeeej ty się tak nie zapędzaj. Miałam tylko pokazać
-Proszeee- błagal ale ja nie ulegałam
-Nie i koniec- powiedziałam
-Eh no dobra
Teraz czas na Shane'a
-Pytanie czy wyzwanie?- zapytał Tony
-Daj pytanie najpierw
-Czy przelizałbyś się z Y/n?
-Tak
Aha? Nie no chyba dobrze, nie? Dobra chuj. Była już 1 w nocy więc ja zbierałam się już do domu. W domu przywitało mnie bardzo ciekawe zjawisko.-------------
O to kolejny rozdział. Mam nadzieję że się podoba. Ogólnie to pomysł z butelką nie pamiętam niestety od kogo brałam ale jeśli sobie przypomne to od razu oznaczę to osobę paa
CZYTASZ
Niedostępna [Shane Monet x Reader]
Teen Fiction17-letnia Y/n Williams przeprowadza się z Anglii do Pensylwanii z powodu śmierci swojej babci po której jej matka odziedziczyła ogromny spadek, pochodzi również z bardzo zamożnej rodziny. Jej ojciec jej szefem mafii natomiast jej matka współpracuję...