Niedostępna [Shane Monet x Reader]

rozdział 23| wiadomość

~Y/n~

Leżałam w salonie oglądając jakąś wakacyjną komedie gdy do moich drzwi zaczął ktoś pukać, spodziewałam się Shane'a nawet nie wiem czemu ale to opowiem później. Poszłam otworzyć a w nich stali o ile dobrze pamiętam Vincent i Will, w oczywiście garniturach.

-Eee dzień dobry?- zapytałam niepewnie

-Dzień dobry Y/n przyszliśmy w pewnej sprawie- oznajmił Vincent

-Tak?- już się bałam o co chodzi

-Twoi rodzice wyjechali na jakiś czas w delegację więc musisz na ten czas zamieszkać u nas- powiedział Will

-A Carol i Marcus?- odrazu pomyślałam o nich

-Oni są pełnoletni, całe twoje rodzeństwo wyjechało z twoimi rodzicami w delegację i tylko ty zostałaś bo jesteś niepełnoletnia- mówił Vincent

-O-okej... idę się spakować, a właśnie na ile mam się spakować?

-Miesiac, weź połowę rzeczy

-Okej, przyjadę za godzinę albo dwie- powiedziałam po czym wyszli

Nie wierzę mam się przeprowadzić do Monetów?! Dlaczego oni nic mi nie powiedzieli? Nosz japierdole jak mogli. Po wyzywaniu ich wszystkich poszłam się pakować. Gdy już prawie się spakowałam zrzuciłam moje lusterko które się pobiło.

-Kurwa- mruknęłam do siebie

-Musisz bardziej uważać- powiedział stojący w progu pokoju Shane

-O kurwa! Chcesz żebym na zawał jebla czy co?- zapytałam teatralne trzymając się za serce

-Nie, przyjechałem ci pomóc bo miałem jechać do Liama- oznajmił podchodząc do lusterka i zbierając jego resztki

-Kto to Liam?- zapytałam unosząc brwi

-Przyjaciel

-A tak dla jasności to Adrien to TYLKO kolega. Zrobiłam to dlatego bo widziałam że na imprezie pieprzyleś się z tą Madison ale spokojnie pogodziliśmy się już, tak samo z Natalie

-Oh okej. I chciałem się jeszcze coś zapytać...

-Hm?

-Zostaniesz moją dziewczyną?

Eee że co kurwa? Chyba źle usłyszałam

-T-tak?

Tylko jak to powiedziałam pocałował mnie. Wziął mnie na ręce a ja oplotlam go nogami w pasie. Nagle usłyszałam otwieranie drzwi ale myślałam że to tylko moja wyobraźnia, jednak myliłam się...

-------------------
Kolejny chujowy rozdział wleciał. Już mam pomysł kto tam będzie, hehe

Ilość słów z notatką- 325