Stałam pod domem, wpatrywalam się na drzwi wejściowe, a w głowie tworzyłam czarne scenariusze. Mialam nadzieję że ciotka nie siedzi przed telewizorem nie slucha wiadomości. Jest wiele opcji co mogła by zrobić. Po dłuższym myśleniu chwyciłam za klamkę i otworzyłam drzwi. Powoli i nie pewnie przekroczyłam próg.
C: Pati czy to ty?
P: nie, złodziej.
C: To nie śmieszne w tej chwili do salonu.
Zamknęłam za sobą drzwi I zaczelam się cała z trząść przez reakcje cioci. Przyszłam do niej i Stanęłam tóż obok kanapy na której siedziała.
C: usiądź. / powiedziała spokojnie
P: wole postać.
C: Powiedziałam że masz usiąść. / powiedziała wkurzoną
P: Ale.
C: PATRYCJA!, do cholery, nie pyskuj tylko siadaj ! / krzyknęła.
Zrobiłam się siedziała. Bałam się. Czułam się bez silna w tym momencie. Wiedziałam że już wszystko wie przez ye cholerne media, wiadomości.
C: Idziesz na imprezkę i takie rzeczy odwalasz, oszalałas do reszty!? Jeszcze na naszą rodzina jest zagrożona. PRZEZ Cb. Jesteś nie odpowiedzialna. Jak tylko ktoś się dowie że miałaś cokolwiek wspólnego z Cindy. Nie żyjesz.
Całą się trzęsłam, bo zdawałam sobie z tego sprawę. Nie wiem dlaczego myślałam że to nie wyjdzie. Paparazzi jest wszędzie. Od tego się nie da uciec, no chyba że siedzi się w 4 ścianach i nie wychyla się na światło dzienne.
C: Pakuj rzeczy i wypierdalaj z mojego domu. Obiecałam twojej matce że się tobą zajmę, pod warunkiem że nie będzie z tobą kłopotu.
Wstałam gwałtownie.
P: DLACZEGO
C: Jeszcze głupio się pyta, mówiłam ci dlaczego. Teraz won stąd. Za 10min ma cie tu nie być.
Wybiegłam z tego pomieszczenia ruszając na schody. Otworzyłam gwałtownie drzwi od pokoju, chwycilam walizkę z Szafy i zaczelam się pakować. W miedzy czasie zdążyłam zadzwonić do Toma, odpaliłam go na głośnik i podczas pakowania liczyłam że od bierze.
T: Halo?
P: Halo, Tom / powiedzialam zapłakana i z lekką chrypką.
T: Czy ty płaczesz??
P: Nie, znaczy się. Ciotka z domu mnie wywaliła.
T: Jadę do Ciebie. Za 10min będę.
P: Za tyle ma mnie nie być.
T: To zaczeszkasz, masz gdzie spakowac rzeczy?
P: Mam tylko jedną walizkę.
T: To przez okno. Do zobaczenia
Po chwili Tom się rozłączył. Ja w tym czasie zdążyłam zapakować rzeczy do walizki. Miałam Jeszcze dużo rzeczy które były mi potrzebne. Olałam reszte ubrań. Otworzyłam okno i zrobiłam jak Tom powiedzial.
----------
Guys, dziękuję zaczytanie😁🥰
To nie koniec spk.zapraszam tylko na 2 książkę:
Hate makes Love // Tom kaulitz
CZYTASZ
Its All a Lie //Tom Kaulitz
Teen FictionPati williams na leżała do popularnego zespołu. Pewnego dnia spotkała się z Tokio hotel i poznała okrutną prawdę.