You can smile I (Hunter x Hunter)-Killua x OC

Czy czegoś x brakuje?(36)

Gdy aktorzy są już w grze, bitwa w końcu się rozpoczyna. Smok Zeno Dive, który szybował po grzmiącym niebie, schodzi na ziemię i rzuca się prosto na Crystal. Dziewczyna chwyta oba końce pyska smoka swoimi ostrymi, wydłużonymi czarnymi paznokciami, powstrzymując go przed zamknięciem paszczy i pożarciem jej. Ziemia trzęsie się, gdy smok odpycha ją na kilka metrów, a jej stopy wbijają się w ziemię, by utrzymać ją w miejscu.
"GAHHH-!" Dziewczyna wrzasnęła, wydając okrzyk wojenny, który brzmiał jak paznokcie drapiące stal. Z przytłaczającą brutalnością, Smok Zeno z Nen zdołał pchnąć ją przez betonowy budynek i wbić ją mocno w ścianę.
Jednak smok Zeno rozpływa się w powietrzu i choć pokryta siniakami i brudem, opętana Crystal zdołała wstać i wyglądała na niezrażoną zaciekłością ataku.
Zeno krzyżuje ręce za plecami i surowo spogląda na dziewczynę, niezadowolony z obrotu wydarzeń.

"Ciężka sprawa'' - skomentował Zeno z jękiem. Netero, który był obok mężczyzny - lekko się uśmiechnął na komentarz Zeno, gładząc się po brodzie.

"Gdyby to było takie łatwe, nie zatrudniłbym cię" - powiedział Netero, spoglądając w dół na swojego wspólnika.

"Ale dlaczego wynająłeś mnie - zabójcę ze wszystkich ludzi, skoro chciałeś go schwytać? Moje doświadczenie leży w zupełnie innej dziedzinie.'' Zeno zapytał ze ściągniętymi brwiami, pokazując swoje zakłopotanie.

Łowca magicznych bestii lub ktokolwiek z doświadczeniem w chwytaniu bestii powinien okazać się skuteczniejszym atutem niż Zeno, więc dlaczego on? Cóż, jeśli spojrzeć na sytuację logicznie.
Netero odwrócił wzrok od Zeno, by spojrzeć na dziewczynę w oddali. Pomimo tego, że musiała stawić czoła atakowi przeważających sił, dziewczyna nie zaatakowała ich i nie ruszyła się z miejsca nawet o centymetr. Zaciska mocno pięści i zęby, a jej ciało drży od walki o kontrolę między Crystal i Bahamutem - próbując powstrzymać bestię ze wszystkich sił.

"Przyjrzyj się uważnie." polecił Netero, skłaniając Zeno do odwrócenia głowy i spojrzenia na dziewczynę.

Gdy zrobili zbliżenie, ubranie Crystal rozdarło się od ostatniego ataku, odsłaniając jej dolną część tułowia. Dwóch staruszków mogło tam dostrzec złowieszczą czarną pieczęć, która wirowała złowrogo, świecąc słabo w odcieniu indygo i wydawała się zanikać.

"Ta mroczna pieczęć jest na skraju pęknięcia. Jeśli tak się stanie, potwór Bahamut przejmie zarówno ciało, jak i duszę tej małej dziewczynki - i zabije ją". Netero wyjaśnił, a jego życzliwe spojrzenie zmieniło się w surowe, gdy wziął pojedynczy, ostry wdech.

"Gdy Bahamut zostanie uwolniony, będziemy mieli potworną bestię unoszącą się na niebie York New City, co spowoduje chaos i zniszczenie - i całkiem możliwe, że zabije miliony niewinnych." Netero kontynuował, po czym spojrzał na Zeno marszcząc brwi.

"Jeśli tak się stanie, masz ją zabić, zanim pieczęć pęknie'' - rozkazał Netero głosem, który podkreślał najwyższą wagę sytuacji.

"Jeśli tak się stanie'' - mruknął Zeno, po czym zamknął oczy i pogrążył się w rozmyślaniach. "Jeśli znokautujemy dziewczynkę, to nie powinno być problemu, prawda?

"Zgadza się. W tej chwili umysł i serce Bahamuta i tej dziewczynki są ze sobą ściśle połączone. Powalenie jej oznacza powalenie Bahamuta." Netero wyjawił, spoglądając na Pakunodę, która była po jego prawej stronie, zachowując apatyczny wyraz twarzy pomimo bycia świadkiem czegoś tak bestialskiego.
"I wtedy do gry wkracza zdolność Pakunody." powiedział Netero, krzyżując ręce na piersi.