Dzisiaj wstałam lekko podstresowana tym rozpoczęciem roku szkolnego. Ale tata, mama, partnerka taty jak i Syla kibicują, że dam radę oraz że nie mam czym się stresować. Ale oni nie będę tego przechodzić tylko ja, w własnej osobie. Ja i jeszcze obca dla mnie szkoła jak i ludzie w niej.
Ubrałam się dziś w białą koszulę z długim rękawem, ponieważ dzisiaj jest zadziwiająco zimniej niż przez ostatnie dni. A do tego czarna sukienka typu ogrodniczki (materiałowa), którą bardzo lubię. A włosy zebrałam z boku, które spiełam srebrną klamrą. Która odbija się od moich czekoladowych włosów, które podlokowałam lokówką. A na stopy założyłam buty na nie za dużym obcasie koloru czarnego. A jako dodatek założyłam srebrny naszyjnik w znak nieskończoności, który dostałam od Syli na dzień przyjaźni. Obie mamy ten sam, tylko ja mam srebrny, a ona złoty. Ponieważ ja lubię srebrną biżuterię, a ona złotą.
Gdy mój ubiór był gotowy, weszłam do kuchni, gdzie mama robiła nam śniadanie. Czyli jajecznica z makaronem, którą uwielbiam, a z keczupem jeszcze lepsza. Po posiłku obie wyszłyśmy z mieszkania, bo nadeszła pora wyjścia. Lecz przed wyjściem obie na szybko umyłyśmy zęby. 5 minut później byłam pod szkołą, do której jeszcze uczniowie się zbierali. A tak szybko byłam na miejscu, bo mama mnie podwiozła samochodem. Przed rozpoczęciem roku szkolnego miałam zamiar podejść do sekretariatu.
- Przepraszam, możesz mi powiedzieć gdzie znajdę sekretariat? - zapytałam przypadkową blondynkę w granatowej spódniczce do kolan.
- Cześć, jesteś nowa? Tak, z chęcią cię zaprowadzę do sekretariatu jak mogę. - odpowiedziała blondynka
- Cześć, tak. Byłoby mi miło, dziękuję. - odpowiedziałam dziewczynie i zaczęłam za nią podążać
- Okej. A więc jestem Julie. Mam nadzieję, że szybko się tutaj zaklimatyzujesz. - przedstawiła się blondynka
- Miło poznać, jestem Olivia. Również mam taką nadzieję. - odpowiedziałam
- Oo dotarliśmy na miejsce. Tutaj masz sekretariat Olivia. A ja lecę na rozpoczęcie. Rozpoczęcie jest na hali, więc musisz iść tam i skręcić w prawo, to dotrzesz na miejsce uroczystości. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy. - powiedziała Julie i pokazała jak mam dojść później na uroczystość.
- Dzięki za pomoc. Mam nadzieję, że do zobaczenia później.- po tych słowach zapukałam do sekretariatu
- Proszę - odpowiedział ktoś ledwo słyszalnie z drzwiami, po czym weszłam do środka
- Dzień dobry, jestem Olivia Mazur nowa uczennica. Przyszłam z zapytaniem do której klasy jestem przydzielona. - powiedziałam, gdy przekroczyłam próg sekretariatu
- Dzień dobry. Już sprawdzam. - odpowiedziała pani sekretarka - Jesteś przydzielona do 2b.
- Dziękuję i do widzenia. - powiedziałam i skierowałam się na halę, w której odbędzie się za chwilę rozpoczęcie roku szkolnego.
Po chwili weszłam na halę i rozejrzłam się po niej. Jestem podwrażeniem, ponieważ hala jest wielka z trybunami.
- Dzień dobry, gdzie siedzi 2b? - zapytałam nauczyciela, który stał niedaleko mnie
- Dzień dobry, siedzi o tam na dole. - odpowiedziała, po czym do mnie się uśmiechnęła
- Dziękuję - następnie oddałam uśmiech
Podążyłam tam gdzie nauczycielka pokierowała mnie. Idąc w dobrym kierunku spojrzałam na moją przyszłą klasę, w której zauważyłam Julie, którą parę minut temu poznałam. W tym samym momencie mnie zauważyła, po czym usiadłam koło niej. Akurat siedziała na końcu tej trybuny, więc pewnie ludzie z 2b, nie ogarną, że jestem nowa u nich w klasie.
- Hej Olivia. Jak poszło w sekretariacie? - od razu zapytała
- Hej Julie, świetnie. - odpowiedziałam - Będę chodziła z tobą do klasy. Bo jesteś z 2b, co nie? - powiedziałam ledwo słyszalnie, aby tylko ona usłyszała a reszta nie
- Co ty mówisz? Poważnie? - zapytała zdziwiona i równocześnie podekscytowana
- Tak. - odpowiedziałam krótko
- To super. - odpowiedziała z uśmiechem
Chciała mnie pewnie przedstawić swoim koleżankom, które siedziały obok niej. Ale akurat zaczęła się uroczystość i wszystkie rozmowy na sali ucichły.
Pewnien czas później się skończyła uroczystość i teraz podążaliśmy do klas. Ja szłam koło Julie, aby się nie pogubić w tym tłumie ludzi.
W klasie.
- Dzień dobry moi drodzy. Witam was w nowym roku szkolnym. W tym roku doszła do naszej klasy Olivia. Proszę cię Olivio o parę słów od siebie. - powiedziała z wielkim uśmiechem wychowawczyni
- Dzień dobry, cześć jestem Olivia Mazur. Przyleciałam z Nowego Jorku, od pół tora tygodnia mieszkam tutaj w Los Angeles. I chyba tyle. - powiedziałam lekko zestresowana i speszona. Tym, że w tej chwili każdy na mnie patrzy w tym pomieszczeniu. A nie przepadam być w centrum uwagi.
- Dziękujemy ci Olivio. Moi drodzy, mam nadzieję, że dobrze przyjmiecie Olivię do klasy oraz że miło spędzimy razem kolejny rok szkolny. Poprosiłam bym kogoś, aby dodał Olivię później do grupy klasowej. - zrobiła chwilową pauzę, aby ktoś się zgłosił na ochotnika. Żeby mnie dodać do tej grupy
- Ja to zrobię proszę pani. - powiedziała Julie, z którą siedziałam w ławce
- Dobrze. Dziękuję Julie. Wracając mam również nadzieję, że będziecie dobrze się uczyć i zdobywać dużo sukcesów w tym nowym roku szkolnym. Dzisiaj na e-dzienniku powinien pojawić się nowy plan lekcji. Życzę dużo sukcesów w tym roku każdemu z osobna. Chyba to wszystko co miałam do powiedzenia. Są jakieś pytania? - zapytała nauczycielka na koniec, lecz nikt nie odpowiedział - No dobrze, więc do zobaczenia jutro w szkole. A ciebie Olivio poprosiłabym, żebyś chwilę poczekała aż wszyscy wyjdą. - po tych słowach wszyscy zaczęli się zbierać do wyjścia
- Dobrze. - odpowiedziałam od razu wychowawczyni - Julie, poczekasz na mnie przed klasą? - zapytałam Julie
- Okej. Nie ma sprawy. Będę czekać na ławce przed klasą. - odpowiedziała po czym wyszła
- Jeszcze raz witam cię serdecznie w naszej klasie jak ogólnie w szkole. Proszę masz tu kartkę z loginem i hasłem na e-dziennik. Gdy się twój rodzic zaloguje, musi zmienić hasło. A tu masz drugą, ale tym razem na twoje konto na e-dziennik. - poinformowała mnie nauczycielka
- Dobrze. Dziękuję. Do widzenia. - powiedziałam uśmiechnięta, a wychowawczyni oddała ten gest, po czym wyszłam z klasy
- Do widzenia. - usłyszałam za plecami głos nauczycielki
~~~
Witajcie kochani!
Mamy kolejny rozdział „High School Kiss”, dajcie znać jak wam się podoba. Mam nadzieję, że zostawicie po sobie ślad w komentarzach💬 lub gwiazdkach⭐. Serdecznie zachęcam do obserwacji mojego konta na wattpadzie jak i na innych społecznościach😉.Pozdrawiam i do zobaczenia już za tydzień 🫶🏻
CZYTASZ
High School Kiss [ZAKOŃCZONE]
Teen FictionOlivia Mazur jest w miarę spokojną dziewczyną, lecz ostatnio przechodzi trudny okres w życiu. Najpierw rozstanie z chłopakiem, rozwód rodziców, a teraz przeprowadzka do innego miasta, czyli nowa szkoła i znajomi. Lecz w nowej klasie od pierwszego dn...