- Powiem ci szczerze Olivcia, że sam się nadal dziwię. Jak zareagowałem na wieść o twoim wypadku.
- A jak zareagowałeś? - dopytałam Seby
- A więc było tak.. - po tych słowach Seba zaczął opowiadać dialog między nim a moimi koleżankami, a ja mu nie przerywałam i grzecznie słuchałam co ma do powiedzenia
„- Cześć dziewczyny, gdzie jest Olivia? - zapytałem twoje koleżanki
- W szpitalu. - odpowiedziała Jennifer
- Że co? Co się stało? - zapytałem od razu zmartwiony, nawet nie wiem dlaczego byłem zmartwiony
- Miała wypadek samochodowy. - odpowiedziała ponownie Jennifer
- Kiedy? Jak to? - pytałem dalej, niedowierzając w to co usłyszałem i mówiłem
- Wczoraj po waszej rozmowie. Jak? Normalnie Sebastian. - powiedziała lekko zła Jennifer
- O mój Boże. A coś wiadomo o jej stanie? - dopytywałem dalej, będąc w szoku, że pytam o twój stan zdrowotny, Olivcia
- My na razie nic nie wiemy. - powiedziała Jennifer
- Dzisiaj pójdę po lekcjach pod jej mieszkanie i zapytam Olivii mamy czy coś wiadomo. Oczywiście jeśli będzie w domu. - powiedziała Julie
- Okej. Jutro mi powiedz co się dowiedziałaś. - powiedziałem stanowczo, nie wierząc co mówię i myślę jednocześnie
- Dobrze jutro damy ci znać. - powiedziała Nina
- Ej a co ty tak się martwisz o Olivię? Zakochany czy co? - zapytała Jennifer, a ja się w tej chwili zaskoczyłem jej słowami i lekko zrobiłem się wściekły
- Że co?! Ja zakochany w niej pfff. - powiedziałem oszołomiony przez słowa twojej koleżanki
- No tak. Bo po co się tak o nią pytasz? - powiedziała Jennifer
- Nie ważne. Chłopaki spadamy stąd. - powiedziałem do chłopaków i ruszyłem w kierunku boiska, a oni za mną. Byłem jeszcze z pół godziny oszołomiony stwierdzeniem Jennifer, że ja w tobie zakochany. Przez kolejne dni myślałem o tobie, co z tobą się dzieje, jak się czujesz itd. Twoim koleżankom też się parę razy jeszcze pytałem „I jak z Olivią? ", a one grzecznie mi odpowiadały. Ale później się dowiedziałem, że w piątek w kolejnym tygodniu wracasz do szkoły to w środku skakałem z radości. Lecz w tym czasie chyba sobie uświadomiłem, że twoje kumpele mają rację. Gdyż jestem w tobie szaleńczo zakochany. I koniec historii."
- O matko. - powiedziałam po chwili, gdy skończył opowiadać
- Wszystko w porządku, Olivcia? - powiedział Sebastian, lekko zmartwiony moją reakcją
- Wszystko dobrze, Sebastian. Poprostu jestem w szoku to co mi przed chwilą opowiedziałeś. - powiedziałam szczerze
- Ah.. okej. Mam małą prośbę, możesz mówić do mnie Seba. - powiedział
- Okej... a czemu? - zapytałam, bo powiem szczerze zaskoczył mnie z tą prośbą
- Bo tak wolę i tak mówią mi moi bliscy przyjaciele i rodzina.- powiedział
- A mogę mówić Sebuś? Tak jak ty mi Olivcia. - powiedziałam z uśmiechem
- Jeśli chcesz. Chociaż naprawdę wolałbym Seba.
- Będę mówić tak i tak, pasuje?
- Dobra. A spróbujemy być parą? - zapytał
- Ale nie da się być parą, bo chodzi ci o parę wodną?
CZYTASZ
High School Kiss [ZAKOŃCZONE]
Teen FictionOlivia Mazur jest w miarę spokojną dziewczyną, lecz ostatnio przechodzi trudny okres w życiu. Najpierw rozstanie z chłopakiem, rozwód rodziców, a teraz przeprowadzka do innego miasta, czyli nowa szkoła i znajomi. Lecz w nowej klasie od pierwszego dn...