XXIV

99 11 3
                                    

𝚂𝚎𝚛𝚐𝚒𝚘 𝚁𝚊𝚖𝚘𝚜

Dobra przyznaję upiłem go. Bardzo go upiłem, a potem robiłem mu malinki na szyi. Och tak jego skóra była taka delikatna, a on sapał przez dotyk moich ust. Nie śmiałem go jednak pocałować. Odstawiłem go do Kaki, bo definitywnie zabronił mi go pieprzyć, choć Chorwat tak ładnie mnie o to błagał. Przykryłem go kołdrą. Sam poszedłem do siebie i zasnąłem. Obudził mnie pisk o jakiejś 5 rano. Mimo wszystko niczego nie żałowałem. Wyobraźcie sobie te nagłówki. "Sergio Ramos odbył gorący stosunek z Luką Modriciem w restauracji, w Prima Aprilis {Nagrania}". Najbardziej rozbawiło mnie to, że mimo wszystko dalej niczego się nie domyślał. Widziałem, jak chodzi w szaliku, ale jego zdjęcia już i tak obiegły całą naszą grupę. Byliśmy na ustach wszystkich poraz kolejny i cholernie mi się to podobało.

- Kurwa.. Ramos.. - Casillas położył rękę na moim ramieniu. Uśmiechał się pierwszy raz szeroko. - Nie spierdoliłeś! - poklepał mnie po głowie. - Jestem dumny - zaśmiałem się cicho i dumnie powiedziałem.

- Jak chce, to potrafię! - trzasnął mnie w tył głowy. To nawet zabolało.

- Chciej więcej! - poprawił swoją koszulę i roztrzepane włosy. - Znowu kogoś uwiodłem - przewróciłem oczami.

- Iker, a podobno to ja jestem nieodpowiedzialny - wzruszył ramionami i poszliśmy na śniadanie. Bardzo wczesne śniadanie, bo i tak już każdy nie spał od 5.

~Opowieść o prawdziwej miłości~ Sergio Ramos x Luka Modrić ✅️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz