XV

113 18 7
                                    

𝚂𝚎𝚛𝚐𝚒𝚘 𝚁𝚊𝚖𝚘𝚜

Dzień po urodzinach Luki i gdy już serio wytrzeźwieliśmy trzeba było wszystkich odszukać. Benzema w nocy miał przygodę pieprząc jednego z graczy Bayernu, choć wypiera się do dziś na Boga, że nic między nimi nie zaszło, ale stan łóżka i samego Polaka przeczył jego słowom. Lewandowski i tak się nam przyznał do tego, że dał mu dupy, kiedy tamten do niego zadzwonił napalony. Kontem oka dostrzegłem nagiego Bale, który leżał na Képlerze, ciało Walijczyka było całe w malinkach. Wcześniej rano obudziłem się w pokoju skulony w kłębek, w ubraniach, a łóżko dalej leżał Iker wraz z dwoma innymi graczami naszego klubu. Nie rozmawiamy o tym.

- Lukita nie patrz na tych idiotów - pociągnąłem go do kuchni i posadziłem na blacie. - Może aż tak nie skończysz - zaśmiałem się głośno. Jaki ja jestem zabawny! Chorwat mocno się zarumienił. Byłem głodny, więc otworzyłem lodówkę i się zaciąłem, widząc dziwne jedzenie.. - Wiesz, co to jest? - zapytałem i przesunąłem się tak, żeby widział zawartość lodówki. Polak przywiózł coś ze sobą.

- To są pierogi - co do kurwy? Jakie pierogi? - To jest polskie - pokiwałem głową. Od tego momentu Polak bywał u nas czasami, ale na pewno stało się to częstsze, jak przeszedł do Barcelony. Nigdy nie dziwiły mnie preferencje seksualne kolegów, ale Iker miał tak w chuj duże powodzenie, że aż mu zazdrościłem, choć ja chciałem tylko jednego Chorwata.

~Opowieść o prawdziwej miłości~ Sergio Ramos x Luka Modrić ✅️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz