„Zwycięstwo słuszne"

6 2 0
                                    

Udało się pokonać wroga dzisiaj mi.

Skończyły się wreszcie agonii długie dni.

Ulgę czuje i radość w środku.

Mogę żyć tak po prostu!

Kosztowało mnie to noce bez snu.

Straty ludzi niestety dwóch.

Powoli przestaje się bać!

Jednak udało się z matematyki zdać!


Prosty wiersz napisany wiadomo dlaczego. To nie tak, że nie umiem matematyki. Umiem. Tylko nauczyciele są różni. Lecz teraz moi drodzy to ja wygrywam. Ona tam została. Ja idę dalej. Mam też swoje motto, które powtarzam w dobie kryzysu. Jestem problem. Problemem, którego nie rozwiąże świat. Powodzenia. 

Poezja ElektronaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz