Wybrałem ból i cierpienie.
Wybrałem o mnie zapomnienie.
Wybrałem, aby rakieta mnie trafiła.
Wybrałem to, żebyś szczęśliwie żyła.
Wybrałem ataki z każdej strony.
Wybrałem, aby stać się nieznajomy.
Wybrałem życie samotne i za horyzontem.
Wybrałem...
Wybór. Zawsze jest jakiś. Ja uważam, że są zawsze trzy opcje nie dwie. Często może dokonuję niesłusznych wyborów, ale czy umiem osądzić wówczas konsekwencje? Czasem tak. Lecz samotność naprawdę jest lepsza niż fałszywi ludzie.
CZYTASZ
Poezja Elektrona
Poesia"Poezja Elektrona" to zbiór różnorodnych i poruszających wierszy oraz piosenek amatorskich, które z pewnością dotkną serca czytelników. Ta emocjonalna podróż w świat słów i dźwięków odkrywa głębokie emocje i historie, które zachwycą i poruszą każdeg...