„Wybór"

3 1 0
                                    

Wybrałem ból i cierpienie.

Wybrałem o mnie zapomnienie.

Wybrałem, aby rakieta mnie trafiła.

Wybrałem to, żebyś szczęśliwie żyła.

Wybrałem ataki z każdej strony.

Wybrałem, aby stać się nieznajomy.

Wybrałem życie samotne i za horyzontem.

Wybrałem...


Wybór. Zawsze jest jakiś. Ja uważam, że są zawsze trzy opcje nie dwie. Często może dokonuję niesłusznych wyborów, ale czy umiem osądzić wówczas konsekwencje? Czasem tak. Lecz samotność naprawdę jest lepsza niż fałszywi ludzie. 

Poezja ElektronaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz