„Rodzice..."

3 1 0
                                    

Wychowują nas różni ludzie.

Czasem robią to w trudzie.

Zdarza się, że ich nie ma.

Oglądają Cię z bram piekła lub nieba.

Lub psychicznie Cię nie wspierają.

Może też biologiczni nie bywają.

Do kogo możesz powiedzieć ojciec?

A kto okazuje się tatą na koniec?

Kto jest mamusią Twoją?

A kto tylko matką co wszyscy się boją?

Nie wiem kim są Twoi...

Pamiętaj jednak o swojej woli...


Moi są specyficzni. Nie chcę mówić za dużo, ale czasem się zastanawiam czy to moja wina iż jestem taka? Nie wiem.  

Poezja ElektronaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz