ROZDZIAŁ 5: Ci, Których Kryje Mrok

82 11 1
                                    

SHIM JAEYUN

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

SHIM JAEYUN

+++

CZYMŻE JEST ŚMIERĆ?

Ludzie zadają sobie to pytanie od początków istnienia świata razem z innymi mu podobnymi:

-dlaczego dotyka zarówno dobrych, jak i złych, zdawałoby się, nie zważając na czyny człowieka?

-dlaczego czasem wisi nad nieszczęśnikiem latami, a innym razem zjawia się zupełnie niespodziewanie?

-dlaczego odbiera zdrowych i młodych, kiedy pełno jest starych i zniedołężniałych?

-dlaczego nie lituje się nad nikim i nie wysłuchuje żadnych modłów? 

Niektórzy uznają śmierć za karę, jaka czeka ludzi za grzech pierworodny, z którym przyszli na świat. 

Inni uznają śmierć za cenę, jaką należy zapłacić za życie. 

Są też tacy, którzy widzą w niej wolność. 

Wszyscy jednak zgodnie założyli, że śmierć jest zjawiskiem naturalnym. Czymś nieodwołalnym i koniecznym. Nie pamiętają już, że pośród nich kroczą istoty, które skrywa mrok. Nie pamiętają, że kiedyś śmierć nie kryła się przed ich oczami. 

Trupioblade, podłużne twarze. Smukłe i pająkowate kończyny. Cechy te we wszystkich wzbudzają jakiś pierwotny niepokój, którego nie potrafią wytłumaczyć. Uzasadniony, dawno zapomniany strach i świadomość, jakiej im poskąpiono. Pamięć o prawdziwym obliczu śmierci. 

+++

-jongseong-

W całym swoim życiu Jay tylko dwa razy natknął się na człowieka w trakcie żerowania. Za pierwszym razem skończyło się to tragedią dla jego klanu i tym razem wyglądało na to, że nie będzie inaczej. 

Zbyt późno zorientował się, że małostkowe z jego strony zabawienie się kosztem nieszczęsnego człowieka doprowadzi do takich komplikacji. Zbyt późno zorientował się, że Riki stracił nad sobą panowanie. Powinien był to przewidzieć, wiedząc, że hayan zdążył już zamoczyć usta we krwi i posmakować tego narkotyku, który był ich jedynym pokarmem. 

Był wdzięczny, że wśród niedobitków jego klanu wciąż pozostawali tacy myśliwy jak Heesung, który, wypełniający rolę ich rzeźbiarza, nauczył się niemal perfekcyjnej kontroli nad swoim instynktem. Nawet Jay nie potrafił tak trzymać w ryzach własnej natury. 

Gdyby Heesung nie był zajęty tworzeniem z gliny repliki ciała człowieka, któremu odebrali życie, aby móc się pożywić, a jednocześnie oddać śmiertelnym możliwość pożegnania z tym, co uznają za trupa swojego krewnego, bądź przyjaciela, zapewne zatrzymałby go przed tą pogonią. Zatrzymałby Rikiego zanim ten wgryzł się w nieszczęsnego chłopaka. 

KANIBAL |Jaywon| (zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz