ROZDZIAŁ 9: Syn Człowieka

66 10 0
                                    

ONA

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

ONA

Zostać jednym z nich.

Co to miało dla mnie znaczyć?

Zniknąć ze świata ludzi, zapomnieć o przeszłości: o rodzicach, szkole, wszelkich dawnych zmartwieniach.

Kryć się w cieniu, pomiędzy rzeczywistością, z której pochodziłem, a tą, gdzie oni żerowali.

Stać się szybszym, dzikszym, mniej ludzkim.

Zapragnąć ludzkiego mięsa i krwi...

-Tak mi przykro - odezwał się cichy głos. Należał do Sunoo. - Gdybym wiedział, że doprowadzę do czegoś takiego...

Chłopak siedział obok mnie, na brzegu łóżka. Twarz miał smutną. Kiedy nie chował się za kapturem, mogłem dostrzec to, co odstraszało od niego innych.

Jego blada skóra cała pokryta była gęstą pajęczyną czarnych żył. Jego oczy zaś mroczne i zakryte cieniem, lecz nie okrutne i zwierzęce. Mimo to wciąż nieludzkie.

-Czego? - spytałem. 

-Chciałem uratować cię przed nimi, a oddałem cię temu, czemu sami podlegają.

Od razu zrozumiałem, o czym mówił. 

-Pożeracz. 

-Kkeunnal. - Sunoo wymówił prawdziwe imię potwora. - Nie próbuj używać jego przejść, tak jak oni to robią. Kkeunnal cię nie przepuści. Tak samo, jak nie przepuszcza Jongseonga.

-Jongseonga? - zdziwiłem się. 

Czyżby przywódca klanu nie był aż tak potężny, jak mi się zdawało? Chociaż pozostali kanibale nie zgadzali się z nim we wszystkim, ulegali mu. Uznawali jego słowo za prawo, milcząc, kiedy sobie tego życzył. 

Chylili przed nim głowy, a on miał im w czymś nie dorównywać? 

Sunoo zacisnął usta w wąską linię.

-Jongseong jest słaby, dlatego Sunghoon odpuścił mu wtedy.

-Kiedy?

-Trzy lata temu.

Słaby. 

Nie potrafiłem połączyć tego epitetu z obrazem mężczyzny. Jeśli on uznawany był wśród tych potworów za słabego, kto był w takim razie silny? Riki? Wonyoung? Ci, którzy wpadali w szał i napawali niepokojem własny rodzaj? A może inni kanibale, przywódcy pozostałych klanów, na których nie miałem okazji jeszcze się natknąć?

Jeśli Jongseong był w tym świecie słaby, nie chciałem poznać silnych. 

-Dlaczego? - zapytałem, naprawdę nie rozumiejąc, w jaki sposób przywódca potworów mógł być słaby. 

KANIBAL |Jaywon| (zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz