-Mowiłeś tylko że jestem ładna..
-uff to dobrze ze tak łagodnie-oznajmnił chłopak
Lubie go , lubię spędzać z nim czas, lecz dzisiaj wolę spędzić go sama.
-Pokłóciłyście się Hailie ?-zapytał
-Nie, ale jakoś się dziwnie zachowuje-odparłam
-Dobra będę już jechać
-Coś sie stało , zrobiłem coś nie tak ?-zapytał
-Nie. Zamknij drzwi-powiedziłam szorstko zbyt szorstko jak na mnie
Wsiadłam do samochodu i Pojechałam do domu. Przebrałam się w dresy i zaczęłam szukać na laptopie jakieś grupy tanecznej. Byłam zadowolona bo już po chwili znalazłam, miałam już pisać lecz okazało się że to grupa w której dopiero uczą się tańca a ja potrzebowałam grupy na której będziemy jeździć na różne zawody i ćwiczyć a nie się dopiero uczyć. Trochę musiałam poszukać aż w końcu znalazłam grupę w mieście, gdzie trenerka sama była mistrzynią. Napisałam do nich żeby przyjść na próbę czy jestem w ogóle na ich poziomie, bo była to najlepsza grupa w całym mieście. Szybko dostałam odpowiedź miałam się stawić o 15. Przebrałam się w strój do tańca I zaczęłam ćwiczyć.
Ćwiczyłam swojż horeografie , później jedną z tej grupy, a na koniec jeszcze jakąś z neta żeby być gotową na wszystko . Miałam dobrą pamięć do zapamiętywania układów.
Później trochę odpoczywałam i zrobiłam obiad gdzieś o 12. Zjadłam i poszłam obejrzeć odcinek mojego ulubionego serialu. Gdzieś koło 13.30 skończyłam. Zaczęłam sie szykować. Założyłam szare spodnie dresowe i czarny top, a na to bluzę Dylana B było dosyć chłodno. Stwierdziłam że zajadę do Dylana sprawdzić jak się czuje.
Byłam już pod rezydencją Monetów. Chciałam pukać , lecz drzwi były otwarte. Weszłam do środka , na kanapie siedział Dylan z jaką dziewczyną.Zanim ją zauważyłam zdążyłam coś powiedzieć
-Mówiłam ci żebyś zamkną drzwi !-krzyknełam
-Yyyyyy-powiedział zakłopotany
-A sory nie chciałam wam przeszkadzać-wydusiłam , czułam jakby coś we mnie pękło.
-Yn to nie tak -zaczał
-Ale o co ci chodzi ?-zapytałam jakbym traktowała Dylana tylko jak przyjaciela i jakby cieszyła się że ma dziewczyne
-Jesteśmt tylko przyjaciółmi-odparł
-Ciesze się -uśmiechnełam się
-Jestem Aurelia
-Yn -odprałam
-Będę już jechać zaraz się spóźnię
-Napewno?-zapytał
-Tak chciałam tylko sprawdzić jak się czujesz , cieszę się że lepiej
-Paa-powiedziłam miłe choć wcale miło mi nie było
Wsiadłam i pojechałam, nie wiem czemu ale poleciała mi łza , leć, szybko się ogarnęłam. Zapakowałam samochód i weszłam do budynku. Był piękny miał dwa piętra.
-Cześć , ty pewnie jesteś Yn ?-zapytała dziewczyna która wyglądała na mój wiek
-Tak ja przyszłam na kasting ?-nie wiedziałam czy można to tak nazwać
-Choć na sale , tak w ogóle jest Mia
-Miło mi ciebie poznać -powiedziłam idąc
-Isabel przyszła Yn -odparła dziewczyna
-Hej jestem Isabel a ty pewnie Yn ?-zapytała się trenerka
-Tak , ja chciałam dołączyć do zespołu
-Dobrze zapraszam pokaż nam na co cię stać -zaśmiała się
-Jaki masz przygotowany układ ?-zapytała
-Jeden wasz i jeden mojego autorstwa
-Dobrze pokaż najpierw nasz a później twój
Pokazałam obydwa układy
-Zawsze sie nagradzamy lecz tym razem nie muszę, witaj w zespole Yn
-Dziękuje -przytuliłam się do trenerki
-Mia pokarze ci wszystko i podpiszemy umowę
Mia pokazała mi wszystko, poszłam do gabinetu Isabeli
-Mój na mnie Isabel a nie trenerko , pani. Dobrze tu mas, umowę i klucze do szafki i ogólnie do całego budynku. Jeśli chcesz możesz tu przychodzić dzięki tym klucząm
-Mam sale do tańca w domu , ale dziękuję

CZYTASZ
MÓJ IDEAŁ
Teen Fictiony/n to 19-letnia dziewczyna Jej najlepsza przyjaciółka Hailie wyprowadziła się z Anglii gdzie wcześniej mieszkała y/n była pewna że się nigdy nie spotkają.... Nie wiedziała też że pozna osobę przez którą zmieni się jej cały świat