Legenda z głębin morza tom.1 cz.1 ( wkrótce wydana )

•••

-Mhm..- odparła
- No widzę, że przykuła cię uwaga tej legendy dziecino, ale pytanie czy znacie drogę do Trójzęba.
- Ale my nie wiemy gdzie to jest, a wie to ta tajemnicza postać, którą trzeba znaleźć- Odparł Alex
- Ale ty wiesz kim ona jest prawda Alexe? 
- Tak, ale…
- Alex o czym on mówi ?
-Nie wiem…
- Ależ nie kłam mój synu.
- co!? Alex czemu nic nie mówiłeś!
- Przepraszam cię Hope. Naprawdę..
- Dlaczego wciąż mnie okłamujesz? Co!
- Myślałem, że moi rodzice zginęli w pożarze, ale tak  nie było. Kapitan Peter Sheo to mój ojciec, ale niestety ciąży na nim strasz-na klątwa. I tylko Trójząb Posejdona może go uratować.
- Nie Alex nie potrafię ci wybaczyć.
Po czym wybiegła z kabiny już miała schodzić pod pokład, kiedy nagle usłyszała znów ten głos…
Hope musisz odkryć rodzinną tajemnicę
Co jaką tajemnicę?
Zamknęła na chwile oczy, wiatr targał jej włosy, gdy ponownie je otworzyła nie mogła uwierzyć. Przed nią były statki, ale płonące. Nagle z głębin wypłynął potwór. Stwór ten miał pancerz, na którym znajdo-wały się kolce tak ostre iż mogły przebić najtwardszy metal. Na końcu jego ogona znajdowała się spłaszczona płetwa. Płetwa ta umożliwiała szybsze przemieszczenie się do ofiary.
Potwór podpłynął do statku, na którym by-li ludzie. Hope usłyszała wrzaski, piski, ale także płacz. Ale potworowi nie przeszkadzało otworzył paszczę a w niej ujrzała ogromne zęby, jego szczęka pożarła statek.