ROZDZIAŁ 5

4 0 0
                                    

Przestraszona dziewczyna odsunęła się od okna odwróciła się i spojrzała na kapitana, ale on uprzejmie się uśmiechnął.
- Hope mam pytanie.
- Tak…
- Opowiedz coś o sobie.
- No dobrze. Mam na imię Hope urodziła się w Londynie w szpitalu chyba bo nie wiem.
- Jak to  nie wiesz?
Dziewczyna wzruszyła ramionami.
- Odkąd pamiętam mieszkam w sierocińcu nie pamiętam rodziców pamiętam tylko mamę, miała ona długie, kręcone włosy i niebieskie oczy.
- A ten naszyjnik?
- To po pamiątce po mamie.
- Przepraszam, ale możesz wytłumaczyć jak to zrobiłaś, że ocean się uspokoił?
- Nie wiem po prostu pomyślałam, żeby ocean się uspokoił.
- Hope a znasz legendę?
- Tak, ale co ma do rzeczy?
-Hope przed chwilą ocean cię posłuchał.
- No tak, nawet kiedyś rozumiałam co mó-wiły zwierzęta.
- Widzisz Hope to ty jesteś tą dziewczyną z legendy.
-  Nie to niemożliwe!
Nagle Hope zrobiło się nie dobrze jedynie co widziała to jak kapitan coś mówił. Po chwili nastąpiła ciemność.
Cakob  podniósł nieprzytomną dziewczynę i położył ją na kanapie w tym czasie usłyszał pukanie do drzwi.
- Proszę!

Legenda z głębin morza tom.1 cz.1 ( wkrótce wydana ) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz