Przestraszona dziewczyna odsunęła się od okna odwróciła się i spojrzała na kapitana, ale on uprzejmie się uśmiechnął.
- Hope mam pytanie.
- Tak…
- Opowiedz coś o sobie.
- No dobrze. Mam na imię Hope urodziła się w Londynie w szpitalu chyba bo nie wiem.
- Jak to nie wiesz?
Dziewczyna wzruszyła ramionami.
- Odkąd pamiętam mieszkam w sierocińcu nie pamiętam rodziców pamiętam tylko mamę, miała ona długie, kręcone włosy i niebieskie oczy.
- A ten naszyjnik?
- To po pamiątce po mamie.
- Przepraszam, ale możesz wytłumaczyć jak to zrobiłaś, że ocean się uspokoił?
- Nie wiem po prostu pomyślałam, żeby ocean się uspokoił.
- Hope a znasz legendę?
- Tak, ale co ma do rzeczy?
-Hope przed chwilą ocean cię posłuchał.
- No tak, nawet kiedyś rozumiałam co mó-wiły zwierzęta.
- Widzisz Hope to ty jesteś tą dziewczyną z legendy.
- Nie to niemożliwe!
Nagle Hope zrobiło się nie dobrze jedynie co widziała to jak kapitan coś mówił. Po chwili nastąpiła ciemność.
Cakob podniósł nieprzytomną dziewczynę i położył ją na kanapie w tym czasie usłyszał pukanie do drzwi.
- Proszę!
CZYTASZ
Legenda z głębin morza tom.1 cz.1 ( wkrótce wydana )
FantasyDziewczyna o imieniu Hope chce się dowiedzieć kim tak naprawdę jest. Nie wiedząc o tym, że jest potomkiem samego Posejdona , córką pirata. Co zrobi dziewczyna, kiedy dowie się kim jest, kim są jej rodzice?