Przychodzi do każdego,
nieublagalnieJest tuż obok,
zwiastując koniec.Wszyscy od niej uciekają,
Ja się zatrzymałam, stoję.Narasta mój strach,
Chcę biec jak inniLecz słyszę szept
że ona zniszczyTe słowa ostre jak żyletka,
te szepty wlewające jad do serca,
tę przeraźliwą pustkę,
ten brak światła we mnie,
ten bolesny smutek i ból.Zatrzyma to wszystko.
I choć boli mnie myśl,
ona zakończy moją historię.Ale już nikt nie ma tej siły,
by wyrwać moje nogi,zapadły się po kolana w ziemię.
Patrzę na jej oblicze,
Nastał koniec mej historii.
CZYTASZ
Echo
PoetrySmutek. Dławi cię. Zamieszkuje w sercu, rozrywając go od środka. Staje się twojá codziennością. Staje się tobą. I zabija ciebie. Jesteś cieniem siebie, jesteś pozostałością siebie. Jesteś echem. Wiersze dotyczą samobójstwa i samookaleczania się. Jeś...