Upadam,
pokonana.Osuwam się w ciemność
gwałtownego smutku,Oczy pełne łez,
Drżący ruch ręki.Szukając dawnych śladów,
pozostałości po przegranych walkachTworzę kolejne,
przecinam ostrzem.Nie chcę, by bolało
ale muszę zwalczać
smutek bólem.Ręce wbrew mi
ranią,kierowane desperacją
zawartą w mej woli.Nadal to robię
próbując rozpaczliwie
przekonać siebie samą,
że prawdziwa rozpacz
tli się w sercu moim,że zabija coś mnie
we głębi mych myśli.Chcę uwierzyć,
ale wciąż nie potrafię.
CZYTASZ
Echo
PoetrySmutek. Dławi cię. Zamieszkuje w sercu, rozrywając go od środka. Staje się twojá codziennością. Staje się tobą. I zabija ciebie. Jesteś cieniem siebie, jesteś pozostałością siebie. Jesteś echem. Wiersze dotyczą samobójstwa i samookaleczania się. Jeś...