Ocean

29 10 11
                                    

Ocean...

Potężny, niepokonany
Przepełniony bólem

Każda kropla wody
naznaczona jest cierpieniem.

Wpadłam w głęboką toń
Tonę, czemu nie jestem w stanie pływać?

Krztuszę się bolesnym smutkiem,
Płuca są zalane poczuciem winy,
Pustka oplata moje ciało.

W dźwiękach uderzających się fal
słyszę szepty,

zawierające ostre słowa
raniące, odbierające siłę do walki

Odbierające nadzieję.

Uderzam o dno oceanu,
nie wracam na górę

Uwięziona w ciemnościach wody
walkę przerywam.

Przemijam, gasnę

Ocean...

Ponury, pełen pustki,
Pozbawiony dłuższej radości.

Ty...

Miałeś dobre życie,
Nagle znalazłeś się w wodzie

Jak ja.

Nie wiesz jak,
Nie wiesz dlaczego,

Desperacko unosisz głowę, łapiesz oddech

Woda ciągnie cię do głębin,
Jest pełna niezrozumianych uczuć.

Bolesnych,
Są twoje,
Niszczą cię

Jak kiedyś moje niszczyły mnie.

Im głębiej w otchłań opadasz,
Mniej wiary w przyszłość masz

W poczuciu bezkresnej beznadziejności
przestajesz, stajesz się bladym wspomnieniem.

Ocean...

Tu fale pochłaniają ludzi,

Niemal każda łódź nadziei
rozbija się o skały pustki.

Oni...

Wycieńczeni, nie mogąc się niczego złapać Toną do czeluści oceanu,

Jak ty i ja.

W głębokościach rozpaczy,
Sami przecinają nić swego życia

Jak ty i ja.

Ocean...

Jest pełny zniszczonych myśli,

Ich.
Twoich.
Moich.

Sieje w nas zniszczenie, kruszy nas ,
ale to My odbieramy sobie życie.

Czy gdybyśmy mieli siłę, nadzieję
to pokonalibyśmy nasz ocean myśli?

Czy oni, ty, ja potrafiliśmy
pływać, nie tonąć?

Czy umieliśmy żyć bez bólu?


EchoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz