Świat się zatrzymał
na jeden moment,
krótszy od sekundy
w mej świadomości.Serce się wahało,
nie wiedząc, czy dalej.
W końcu się zatrzymało.Świat umarł,
umysł zapadł w nicość,
życie się skończyło.Nieobecność moja,
marnej istoty
okrążyła świat
i wróciła bez echa.Zegar nadal tyka,
gwiazdy świecą,
słońce nie zgasło
i powtarza swój codzienny rytuał.Wszechświat pozostał taki sam.
Błąkam się, echem będąc,
pamiętając ból i błękit,
szukając czegokolwiek.Może ktoś nie wiedział
jakie słowa powiedzieć
na wieść,
może ktoś w szoku utknął,
może ktoś w życiu swoim
zatrzymał się.Nic nie znalazłam.
Echo me nic niewarte,
udręczona odchodzę dalej.Chciałabym rzec
- do widzenia,
lecz nie mam komu.Samotna byłam za życia
i sama po śmierci.
CZYTASZ
Echo
ŞiirSmutek. Dławi cię. Zamieszkuje w sercu, rozrywając go od środka. Staje się twojá codziennością. Staje się tobą. I zabija ciebie. Jesteś cieniem siebie, jesteś pozostałością siebie. Jesteś echem. Wiersze dotyczą samobójstwa i samookaleczania się. Jeś...