2. Zwykly wyjazd do sklepu

2K 32 8
                                    

Dzisiaj jak zwykle, poszłam do przedszkola. Wczoraj zaczął się rok szkolny, wiec poszłam do starszej grupy w przedszkolu, o nazwie ,,Motylki". Miło myślałam o chodzeniu do tego miejsca, bo moja kochana mamusia zawsze nazywała mnie Motylkiem. Uwielbiałam to przezwisko. Od razu jak weszłam do przedszkola, to przywitałam się z moja przyjaciółka Sophie. Jest to rudowłosa, chuda, wysoka dziewczynka o pięknych zielonych oczach. Była bardzo miła, dlatego pol roku temu od naszego pierwszego spotkania bardzo się polubiliśmy. Z tego co wiem, pochodzi z Włoch, ale bardzo dobrze mówi po Angielsku. Wracając do tematu- dzisiaj uczyliśmy się dni tygodnia. Bylo to proste, ponieważ moja babcia już wcześniej zdążyła mi przekazać sporo rzeczy, na przykład dni tygodnia, miesiące i tak dalej. Jeszcze nie do końca umiem wszystkie miesiące, ale mamusia mówi ze wszystko z czasem. Po kilku godzinach odebrała mnie moja babcia. Bardzo się ucieszyłam, bo wzięła mnie do sklepu i kupiła ciasteczka. Moje ulubione. O smaku czekolady. Wspominałam już jak kocham czekoladę? Chyba nie. To teraz mówię- KOCHAM CZEKOLADKĘ I WSZYSTKO CO MA JA W SOBIE. Gdy weszłyśmy do domu, moja mama z kims rozmawiała. Była bardzo zła ale tez... zmartwiona? Sama nie wiem. Otworzyłam ciastka, nałożyłam sobie 3 na talerz i poszłam do pokoju
-Camden, zrozum, ze nie oddam ci Hailie! Nie chce żeby wyrosła na rozpuszczonego bachora!!- usłyszałam zza ściany- Spier... Znaczy spadaj! Nie! Nie oddam ci mojej córki. Do widzenia!
Nie rozumialam o co chodzi. Moja mama nigdy tak nie krzyczy. To było dziwne.
-Motylku, razem z babcia jedziemy na zakupy. Za jakieś pol godziny wrócimy. Nie otwieraj nikomu drzwi!- krzyknęła mama
-Dobze, Mamusiu!- odpowiedziałam. Usłyszałam trzask drzwi. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, ze ten zwykły wyjazd do sklepu zmieni moje życie. Jeszcze nie wiedziałam, ze ostatni raz usłyszę ,,Motylku"...

Xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

*317 słow*
Jak wam się podoba? Kolejny rozdział wstawię jutro.
(W razie czego, pisze np. Dobze itp., bo tak mówią dzieci w tym wieku.)
Miłego dnia ❤️❤️

Rodzina Monet- Mała HailieWhere stories live. Discover now