*przepraszam ze rozdział tak późno ale dzisiaj święto naszej kochanej 🍻 Polszy 🧅 Wiec byłam w odwiedzinach 🫶🏻*
Aż nagle...
Do pokoju wszedł Vini
Tak- trochę się go bałam, wiec na jego widok podskoczyłam i krzyknęłam
-Drogie dziecko, nie krzycz. Chciałbym zaprosić cie na rozmowę do biblioteki. Powiem ci o pewnych zasadach.- powiedział mój najstarszy brat
Spojrzałam się na Shane'a. Uśmiechnął sie do mnie i pokiwał głowa.
-Nie chce teraz. Jestem zmęczona- odpowiedziałam
Vini pokiwał głowa i wyszedl.
-To co, mała, oglądamy bajki?- spytał Shane
Pokiwalam głowa na ,,nie"
-Chcesz się pobawic?- znowu zapytał
Znowu odpowiedz była przecząca
-To co chcesz porobić?
-J-ja...- z moich oczu trysnęła fontanna łez.
Jak się domyślacie, chodziło o moja była rodzine. Przypomniała mi się moja mama i babcia. Niby mialam 3 latka, ale dużo rozumiałam. I rozumiałam tez to, ze juz nigdy ich nie zobaczę.
Shane najwidoczniej się zmartwił, bo wystawił oczy i zaczął mnie uspokajać.
Jednak na marne. Nie mogłam przestać. Zawołał Willa.
-Shane, nie mogę ter... Malutka! Co się stało?- spytał mój ulubiony brat
-Tęskni za m...- wtedy Shane spojrzał na moja zapłakana twarz- Wiesz kim
Spojrzeli na siebie. Will podszedł do mnie.
Obaj zaczęli mnie przytulać, głaskać po głowie, pocieszać.
-Malutka, wszystko będzie dobrze. Czasami tak jest, ze ktoś odchodzi. Musimy się z tym pogodzić.
Wtedy, na myśl przyszła mi jeszcze jedna rzecz.
Urodziny.
Które mam za niecały miesiąc.
Moje 4 urodziny. Pierwsze bez mamy i babci.
Wtedy mialam ochotę się rozpłakać bardziej, ale nie mialam sił. Bolała mnie głowa.
-Jestem bardzo śpiąca. Czy mogę iść spać?
We dwójkę zaczęli mi mowic, ze powinnam zjeść kolacje i tak dalej, ale ich nie słuchałam. Po prostu zasnęłam.
Obudziłam się w nocy. Bylo bardzo późno, bo spojrzałam w zegar. Nie mogłam zasnąć. Myślałam o tym, ze zrobiłam z siebie pośmiewisko. Na oczach moich braci. Myślałam nad tym chyba z kilka godzin. W końcu ze zmęczenia zasnęłam. Nie mogłam doczekać się jutra, pierwszego dnia w moim przedszkolu...*334 slow*
Dzień dobryyyy! 🫶🏻
Chcecie Q&A? Jeśli tak to piszcie w komentarzach ❤️
YOU ARE READING
Rodzina Monet- Mała Hailie
Teen FictionHailie traci mame i babcie w wyniku wypadku. Jednak zamiast 14 lat- ma 3. Jak potoczy się jej życie? Tego dowiecie się w książce :))