Po napisaniu listu udałem się pod toaletę gdzie shinobu zażywała kąpieli zapukałem tym samym pytając się jej czy skończyła
Sh: tak możesz wejść i mi pomóc?
G:tak wszedłem i ujrzałem shinobu która nie mogła zapiąć swojej koszuli nocnej
(Z Tyłu na koszulce miała suwak )
Sh: czy pomógł byś mi go zapiąć chyba krój od koszulki wszedł pod suwak i się zaciął
Po udanej misi zapinania koszulki wziołem ją na barana i szliśmy do pokojuPołożyłem się jako pierwszy a na moim brzuchu shinobu głowę miała skierowaną na okno i obserwowała jak pada śnieg ja natomiast gładziłem jej mokro miętkie włosy po głowie i myśląc nad tym jak mam wypowiedzieć słowa które chodziły mi po głowie
Gdy nagle poczułem czyjś wzrok na sobie od razu spojrzałem na fioletowe oczy które się we mnie wpatrywały
I się spytały czy coś się stałoNie nic się nie stało tylko myślę o tym co mi powiedziała kanzaki San
-czy coś nie tak że się tym zamartwiasz
-spokjnie to nic takiego jutro się o tym dowiesz jak dostanę pozwolenie od mistrza a na razie nie zawracaj sobię tym głowy i odpoczywaj
-dobrze niech będzie ale jutro jak się nie stopi śnieg to idziemy lepić bałwana
-morze lepiej żebyś jutro nie wychodziła jak będzie zimno
-ale pewnie jak to u nas to dzisiaj pad śnieg a jutro będzie ciepło i słonecznie a więc to pierwszy i ostatni śnieg w tym roku oczywiście zgaduję tylko shinobu zaśmiała się tylko na te słowa i spowrotem zwruciła swuj wzrok na padający biały puch
*Nawet nie wiem kiedy zasnołem obudziłem się przy doś nie typowym osobniku shinobu nie było a to co widziałem zamiast niej trochę mnie szokowało muj kruk spał na moim brzuchu wtulony we mnie
Zrzuciłem go i spytałem się czy ma wiadomość od mistrza a ten przekazał mi ją dobrze dziękuję
Kra kra jeszcze jedna wiadomość filar miłości zbliża się do posiadłości
Kra kra filar miłości się zbliża do posiadłości
Usłyszałem to za pierwszym razem nie musisz mi powtarzać
Kra kra fil...
Nie dane było mu powturzyć ponieważ giyuu złapał go za Dziub
I wyżucił przez okno*Umi latać więc przeżyje a ja będę miał ciszę
Ruszyłem w poszukiwaniu shinobu
*Ma do mnie przyjść Mitsuri więc trzeba wstać i się podgarnąć trochę żeby nie zastała mnie w piżamie jak komuś by o tym powiedziała stała bym się chyba filarem piżamy w truskaweczki zaśmiałam się sama do siebie gdy nagle nie zobaczyłam tomioki stał naprzeciwko mnie i mi się przyglondał pewnie pomyślał sobie że opiekuję się wariatką i w co on się wpakował no ale trudno ją znam jego słabe i silne strony to on zna moję głupie i mondrę strony
- tomioka San nie ładnie tak podglondać i to jeszcze dziewczyny wstydził byś się powiedziałam to trochę z ironią ale też i dwuznacznym spojrzeniem
-jesteś po takich przejściach i możesz żartować na takie tematy czasami się zastanawiam komu mam współczuć tobie czy temu demonowi
- no wiesz ty co żeby takie obelgi do mnie wypowiadać to ja tu jestem ofiarą i jeszcze noszę jego dziecko w brzuchu
-a właśnie dobrze o tym wspominasz co zamieżasz zrobić z dzieckiem no wiesz chod...
-eeeech shinobu chan jest w ciąży tomioka San z całym szacunkiem ale jak mogłeś się nie zabezpieczyć