😚Bartosz Kurek😚
W związku z nadchodzącymi świętami Bożonarodzeniowymi wraz z Bartkiem rozpoczęłaś dekorowanie swojego mieszkania. Wasze przygotowania rozpoczęliście od ubrania choinki, która w okresie świąt zabiera atencję twoich gości. W tym roku postawiłaś na biało-niebieski motyw. W rytmie świątecznych piosenek zaczęliście wieszać bombki na pięknie pachnącym drzewku. Zapach choinki to jeden z twoich ulubionych nie licząc zabójczo woniejących pierniczków. Gdy ta główna atrakcja była gotowa zaczęliście szaleć ze światełkami, które oboje uwielbialiście. Według was święta nie istniały bez różnokolorowych lampeczek zdobiących okna. Oczywiście oprócz nich znalazło się jeszcze miejsce na takie drobiazgi jak świece, czy łańcuchy. Podczas całego procesu przyozdabiania domu bawiliście się świetnie.
Po paru godzinach cały dom budził prawdziwego ducha świąt. Stwierdziliście, że nie będziecie marnować czasu i włączyliście sobie jakiś film, który w świątecznej atmosferze był bardzo przyjemny do oglądania. W pewnym momencie nabraliście ochotę na coś dobrego do jedzenia. Oboje postawiliście na świeże pierniczki. Na początku przygotowaliście wszystkie składniki potrzebne do wyrobu tych pyszności. Wasza praca została podzielona na dwa etapy znaczy dwie porcje ciasta. Po przygotowaniu pierwszej z nich zaczęliście wycinać rozmaite kształty, a następnie układaliście je na blaszce do pieczenia. Nie musieliście długo czekać, żeby zająć się ich ozdabianiem, co było chyba najlepszą częścią całego procesu. Zachowywaliście się jak dzieci. Posypka i polewa czekoladowa była praktycznie wszędzie.
Po skończeniu pierwszej części zaczęliście wszystko od nowa. Pierniczków nigdy nie jest za wiele. Bartek rozpoczął od dodawania wszystkich składników do miski i powolnego ugniatania ciasta. Gdy było już gotowe trzeba było je rozwałkować. Dokładnie natarłaś wałek mąką i rozpoczęłaś spłaszczać piernikowy placek. Stwierdziłaś, że i tak jest ci za mało wrażeń jak na jeden dzień i wpadłaś na pewien pomysł. Wzięłaś trochę mąki w swoje ręce i z zaskoczenia obsypałaś nią Bartka. Ten nie pozostając ci dłużnym zanurzył swoją dłoń w paczce z mąką i wymierzył potężny cios w twoją stronę. Zanim się obejrzałaś byłaś już cała biała. Twoim zdaniem nie mogło to chłopakowi ujść na sucho więc zaczęliście się ganiać po całej kuchni rozsypując przy tym zawartość paczki. W pewnym momencie potknęłaś się i zleciałaś niekontrolowanie na podłogę. Siatkarz nie mogąc tak szybko wyhamować potknął się o ciebie, by po chwili zawisnąć nad twoim ciałem. Wasze twarze dzieliły zaledwie milimetry. W powietrzu dało się wyczuć gęstą atmosferę. Ty będąc tą niecierpliwą ujęłaś twarz siatkarza w swoje dłonie przyciągając go do namiętnego pocałunku. Jego usta smakowały tak dobrze jak truskawki latem. Kompletnie nie spodziewałaś się tego jaki może być finał bitwy na mąkę.
CZYTASZ
Nasze złote asy
Fanfiction"Nasze złote asy"- są to preferencje z udziałem naszych polskich siatkarzy. W rolach głównych: -Norbert Huber, -Tomasz Fornal, -Marcin Janusz, -Bartosz Kurek, -Aleksander Śliwka, -Bartosz Bednorz, -Jakub Kochanowski, -Karol Kłos. Serdecznie zaprasza...