Nasze złote asy

Wasz pierwszy pocałunek cz.7

😏Kuba Kochanowski😏

Nadszedł twój wielki dzień. Dzięki Kubie dostałaś szansę robienia zdjęć na finale Mistrzostw Europy siatkarzy, w którym miała zagrać również nasza Polska reprezentacja. Do tej pory nie wiedziałaś jakim cudem siatkarz załatwił ci tak wielką imprezę do fotografowania, ale byłaś mu niezmiernie wdzięczna. Oczywiście przed tym wielkim wydarzeniem udało ci się zwiedzić trochę Rzymu. Trzeba korzystać z okazji, bo nie wiadomo kiedy trafi się taka kolejna. Niestety Kuba nie mógł ci towarzyszyć. Wiadomo ostatnie analizy i odpoczynek przed meczem był potrzebny. Po dość dłuższym czasie, spędzonym na zwiedzaniu Rzymu poszłaś szybko do hotelu, gdzie odpowiednio przygotowałaś swój wizerunek, a także spakowałaś swój sprzęt. Na miejscu byłaś przed czasem, aby na spokojnie porozstawiać potrzebne ci rzeczy i zobaczyć całą halę bez tłumów kibiców. Wybrałaś kilka miejsc, gdzie można by znaleźć dobre ujęcie, po czym podeszłaś do miejsca sztabu polskiej reprezentacji.

 Zawodnicy wyszli już na rozgrzewkę, więc ty chwyciłaś swój aparat i zaczęłaś robić serię zdjęć. W przerwie między robieniem fotografii złapałaś Kubę wzrokiem i posłałaś mu ciepły, pokrzepiający uśmiech. Mecz już za chwilę miał się rozpocząć, jednak przed nim miało nastąpić oficjalne przedstawienie zawodników i odśpiewanie hymnów. Całe tło tego wielkiego wydarzenia było wprost niesamowite. Zawsze uwielbiałaś śpiewać hymn narodowy przy hali pełnej kibiców. Mimo znacznie mniejszej liczbie polskiej publiczności i tym razem budziło to w tobie przyjemne uczucie ciepła na sercu. 

Nadszedł czas rozpoczęcia tej walki o tytuł Mistrza Europy. Pierwszy set szedł dość pomyślnie. Bez większych strat i stresu chłopcy zdobyli dwudziesty piąty punkt, tym samym wygrywając pierwszą partie meczu. Drugi nie szedł już tak łatwo. W sumie czemu się dziwić. Siatkarze grali z silną drużyną włoskich zawodników. Na szczęście i ten set zakończył się wygraną Polski. Ostatni być może decydujący set. Walka była bardzo wyrównana. Każda przewaga była po krótszej chwili niwelowana. Nadszedł najbardziej stresujący dla większości Polaków moment. Koniec meczu lub gra na przewagi. Piłka po stronie Włochów. Zagrywka na szczęście odebrana, zostaje rozegrana do Olka Śliwki, który obijając ją o blok wybija piłkę poza boiska. Udało się. Nasi chłopcy wywalczyli Mistrzostwo Europy. Widząc szczęście chłopaków zrobiłaś kilka zdjęć upamiętniających tę piękną chwilę. W pewnym momencie podbiegł do ciebie Kuba, który z radości uniósł cię ponad siebie i okręcił was wokół własnej osi. Dzieląc z nim piękne emocje wtuliłaś się w niego nie zwracając uwagi na otaczający was świat. Po dłuższej chwili podniosłaś głowę, by spojrzeć siatkarzowi w oczy. Ten nie patrząc na nic poza tobą zbliżył się do ciebie i zatopił się w twoich ustach. Po pierwszej chwili zaskoczenia odwzajemniłaś pocałunek czując się jakby ta chwila trwała wiecznie. W rzeczywistości były to tylko sekundy, które mimo wszystko zostaną w twoim sercu na zawsze.