Our Stormy Days~ Minsung

Hyung i zabawa w ciemno

Perspektywa Minho

Czekałem na Chana Hyunga już z 10 minut ale nie byłem zły bo wiedziałem że to ja go zerwałem na nogi żeby szybko do mnie przyjechał.

Przegraleskristofer
Minho już jestem pod twoim domem otwórz mi drzwi

Królikandkocuryijegospółka
Okej już idę Hyung

Zerwałem się szybko z kanapy na której siedziałem i podbiegłem do drzwi aby otworzyć je przyjacielowi który stał już pod drzwiami.

— Cześć Hyung cieszę się, że jesteś. Naprawdę dziękuję.. - czułem cisnące się mi do oczu łzy.

— Hej Minho.. zawsze bym przyjechał gdybyś tego potrzebował. Nie płacz mi tutaj Min.. chodź do domu opowiesz mi wszystko dobrze? - pokiwałem głową na znak zgody i po chwili chłopak prowadził mnie do środka.

— Chan ja mam dość.. czemu każdy uważa mnie za bez uczuciowego a jak pokażę uczucia to mnie nienawidzą ? J-ja nie wiem c-co mam robić.. ja nie chcę tak dłużej i jeszcze ten Jisung.. nawet go nie znam a się o niego martwię.. — mówiłem z płaczem jąkając się co chwilę — Co ja mam robić..? - rozpłakałem się jeszcze bardziej.

— Oj dzieciaku.. lubisz Jisunga prawda? - pokiwałem głową wciąż płacząc i myśląc tylko o tym aby się ukarać za robienie problemów przyjacielowi — Oh Minnie ty się po prostu w nim zakochujesz wiesz? Co czujesz jak na niego patrzysz?

— J-ja się czuję w-wtedy trochę dziwnie.. tak jakby coś mi latało w brzuchu jest mi gorąco jak ze mną rozmawia i ma takie piękne oczy.. przypomina mi wiewiórkę — na wspomnienie wiewiórkowatej twarzy chłopaka wkradł mi się na twarz mały ledwo widzialny uśmiech.

— Minho wpadłeś - zaśmiał się Chan - ale wiesz co? Jisung jest bardzo wartościowym chłopakiem i mówię ci.. on nie będzie się śmiał z ciebie. Zresztą sam widziałeś jego reakcję na to co powiedziałeś kilka dni temu.. sądzę, że gdyby usłyszał coś takiego od innych osób nie zareagowałby tak.

— Poważnie tak myślisz?

— Tak, Minho tak myślę i mam też prośbę do ciebie bo wiem co ci chodzi po głowie.. spróbuj przelać swoje myśli na papier.. zrób z tego wiersz lub piosenkę? Cokolwiek ale nie wracaj do tego proszę.

— Okej Hyung.. obiecuję. A teraz chodź zrobię nam herbaty.

— Minho! O cholera..

Perspektywa Bang Chana

W jednej chwili zauważyłem jak Minho upada na ziemię. Nie wiedziałem co się dzieje i bardzo się wystraszyłem. Podbiegłem do niego od razu widziałem, że rozbił sobie głowę upadając tylko nie wiem o co. Postanowiłem opatrzeć mu tą ranę i przenieść chłopaka na kanapę. On nie był ciężki w zasadzie to był leciutki mimo tego że masy trochę też miał bo ciągnąłem go z Changbinem na siłownię.

~30 minut później~

- Minho w końcu się obudziłeś. - zerknąłem w stronę chłopaka który nie leżał tylko już siedział na kanapie i trzymał się za głowę.

— Taak co się stało? Ja zemdlałem? Boli mnie głowa..

— Minhoo tak zemdlałeś masz szczęście że się obudziłeś. Trzymaj - podałem mu leki przeciwbólowe i herbatę - wypij to powinieneś poczuć się lepiej i rozbiłeś sobie trochę głowę, dlatego cię boli.

— Dziękuję za pomoc Channie

— Spoko - jak to usłyszałem zrobiło mi się miło. - Przepraszam cię ale muszę już wracać. Chciałbym posiedzieć dłużej ale wiesz młodsza siostra i brat w drodze..

— Tak jasne idź już. Jeszcze raz dziękuję Hyung. Za to co zrobiłeś i za.. tą rozmowę też. Mogę się przytulić?

— Tak Lee zawsze. Nawet się nie pytaj. - powiedziałem obejmując chłopaka który próbował wstać ale musiał usiąść. - To papa w razie co to pisz!

— Okej Hyung miłego wieczoru!

Perspektywa Minho

Stwierdziłem, że nie zaszkodzi spróbować napisać czegoś żeby wyrzucić z siebie emocje. I tak powstało to:

„Shine"

What shines so much?
Is it you? Stars? I love the star you are my star
Why do you shine so brightly?
Your glow illuminates me! You're helping me baby
What shines so much?
Is it you? Brighter than the sun
You lighten my days, my nights and evenings
You're my star
What shines so much?
I'm night and you're a day
I love the stars and you the moon, right?
Yeah love me... i love you my sweet star
Star... You're my star
You're the only one in my sky
You are the only star out of a million

Zapewne wyszło bardzo dziwne.. ale jakoś tak mi lżej. Pisałem to z myślą o jednej słodkiej osobie która jest w moim umyśle już dość długo i dalej z nim w myślach poszedłem nakarmić moje koty.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hej! Wiem nie było mnie długo... no ale co zrobić załamanie było haha ogólnie ten rozdział jest trochę wzorowany na moich myślach i tym jak się czuję więc wyszło trochę depresyjnie ale co tam
Ten tekst „Shine" napisałem sam podoba wam się?
~Emil