perspektywa Harrisona
Miałem jakieś dziwne przepuszczenia, że dziadek coś przede mną ukrywa. Jak się okazało to miałem rację. I dopiero w trakcie obiadu dowiedziałem się o co chodzi. Gdy dyrektor mnie zawołał do swojego gabinetu. Przez chwilę myślałem, że coś się stało moim rodzicom. Ale jednak nie. Ale to ich dotyczyło, ponieważ ci czekali na mnie w gabinecie dyrektora. I wtedy też właśnie się dowiedziałem, że ci już wrócili z podróży poślubnej, ponieważ za mną tęsknili. A ja się nawet cieszyłem i po rozmowie wróciłem do siebie. Gdzie również była reszta którzy byli ciekawi o co chodzi. I widać było, że tego się nie spodziewali. A nie dowiedziałem im kto będzie nas od teraz nauczał eliksirów. Ale uznałem, że będzie ich czekała niespodzianka. Tylko Teodorowi wyznałem, żeby nie był później na mnie obrażony. Bo tego właśnie nie chcę.
perspektywa Teodora
Cieszę się, że mój ukochany wyznał mi co ma się wydarzyć. I jedno wiem na pewno, że nie będziemy mogli się nudzić. Ale można było się tego właśnie spodziewać. Chociaż nie mówiłem o tym na głos. Dlatego też jak gdyby nigdy nic poszedłem sobie na kolację a później od razu spać.
perspektywa Syriusza
Jedna mój pierworodny dobrze to przyjął i życzył nam miłej zabawy. Dodając, że ma nadzieje że będzie miał brata. Nie wiem skąd ten pomysł. A Remus morduje mnie wzrokiem, ponieważ nie może chodzić. Może to zauważył i stąd wie. Ale nie chce mi się z nim teraz o tym rozmawiać. Dlatego też uznałem, że udam się z Remusem do sypialni gdzie mile spędzimy razem czas. I na pewno się nie będziemy mogli nudzić.
perspektywa Remusa
Ja go zmienię żabę. Ale coś w moich planach poszło nie tak zamiast tego spędzamy mile czas w sypialni. Ja na prawdę nie wiem jak to możliwe. Ale się tego na pewno dowiemy z tymi właśnie myślami od razu poszedłem spać. Ale to już zupełnie inna historia. I lepiej o tym nie myśleć. Chociaż i tak nie mogę o tym myśleć ponieważ Syriusz cały czas mnie drażni i mu to na prawdę wychodzi. I dobrze wiem jak to się za chwilę skończy. I wszystko jeszcze bardziej będzie mnie bolało.