Po tym jak pożegnałam się z Piotrkiem pojechałam w moje miejsce. Miejsce o którym wiem tylko ja. No i moja zmarła babcia. Zawsze tutaj przyjeżdżam od kąd matka mnie zostawiła i zostałam sama z tatą i bratem. Niestety nie zawsze o wszystkim mogę z nimi porozmawiać zwłaszcza w kwestii chłopaków czy związków. Obydwaj są bardzo cięci na mężczyzn przez mojego byłego chłopaka. Bardzo mnie skrzywdził. Wydawało mi się, że to miłość mojego życia ale się przeliczyłam. Od tej pory nie potrafiłam otworzyć serca dla żadnego mężczyzny aż do dzisiejszego dnia. Kiedy Piotrek mnie pocałował poczułam, że na nowo może mi się udać, jednak będę ostrożna nie chce się znów sparzyć. Usiadłam na hamak zrobiłam sobie drinka i myślałam.
- babciu ? Powiesz mi dlaczego ciebie już tutaj nie ma ze mną? Odeszłaś za szybko , zdecydowanie za szybko. Nigdy przenigdy nie pogodzę się z utratą ciebie.
Popatrzyłam ostatni raz na zdjęcie moje i babci. Karmiłyśmy na tym zdjęciu Dżambo to słoń. Był wtedy malutki dziś to wielkie słonisko. Odwróciłam kawałek papieru. Były tam ostatnie słowa mojej babci a brzmiały one
"pamiętaj , że któregoś dnia twoje serce zajmie odpowiedni mężczyzna, poczujesz to , wtedy zabierz go w nasze miejsce będzie tego godny na pewno "
- Mam nadzieję babciu , że się nie pomyle po raz kolejny
Skończyłam czytać , odłożyłam mojego drinka i poszłam poszukać Dżambo. Wiem , że często chodzi samotnie po plaży ,tak jak ja , też nie znalazł swojej drugiej połówki. Jesteśmy do siebie cholernie podobni. Chodziłam tak po chłodnym już piasku. Usiadłam blisko wody tak, że nogi miałam zamoczone. Fale muskały moje nagie stopy. Nagle poczułam coś mokrego na ramieniu. Odwróciłam się i zobaczyłam wielkiego słonia.
- hej Dżambo , jak się masz ?
Słoń dotknął mnie trąbom.
- idziemy się przejść ? Odprowadzisz mnie do domu ?
Bez zastanowienia słoń dotknął mojego ramienia na znak , że się zgadza. Podeszłam do najbliższej palmy i wskoczyłam na grzbiet Dżambo. Poszliśmy do domu. Kiedy doszliśmy na miejsce słyszałam szepty mojego taty I brata , musiałam zasnąć.
- weź siostrę i zanieś ją do pokoju, ja odprowadze Dżambo
- Dobrze tato
( zły sen )
- Nie idź tam ,babciu proszę , nie mogę cie stracić , nie mam już nikogo ,Bartek zginął, tata on sobie nie radzi Babciu nie !!!!
- siostra Ej!! , siostra obudź się, malutka obudź
- Bartek !! , Boże Bartek jesteś tutaj miałam taki straszny sen , że Ty i tata , ja...
- No już malutka , połóż się, ja się położę koło ciebie
Brat położył się koło mnie a ja się w niego wtuliłam, jak malutka dziewczynka. Już nie budziłam się tej nocy. Gdy się obudziłam postanowiłam wziąść prysznic, byłam strasznie upocona po tym śnie.
CZYTASZ
Dzika dziewczyna
AdventureAurelia 21 letnia nazywana przez wszystkich " dziką dziewczyną ". Jej cały świat to ojciec , rezerwat i brat Bartek. Do czego zdolna jest dziewczyna jeśli dowie się, że ktoś chce zniszczyć całe jej dotychczasowe życie? Kogo wybierze? Piotrka o 10 l...