1...

5 0 0
                                    

Piotrek

Patrzyłem właśnie na najpiękniejsza dziewczynę na świecie. Tak nie przesadzam ona jest , najcudowniejszą, najseksowniejszą, najbardziej inteligentną kruszynką na całym świecie. Kiedy na mnie patrzy , kiedy do mnie mówi. Wypuszczaliśmy razem żółwie , to jak bardzo się cieszyła i cieszy gdy może być w ich życiu. Tego dnia to był piękny słoneczny, dzień przyjechała jeepem była ubrana tak pięknie w swój ulubiony letni strój kąpielowy. Zdjęła buty i podeszła do mnie. Rozmawialiśmy trochę, potem poszliśmy po żółwie aby je wypuścić, kiedy nachyliła się, żeby wypuścić pierwszego malucha w ostatniej chwili ją złapałem nie chciałem , żeby zrobiła sobie krzywdę, nie chce jej krzywdy i nigdy jej nie skrzywdze , wiem co przeszła przez tego idiotę , jej byłego , chce dać jej całego siebie i wszystko co najlepsze bo na to zasługuje. Od tego zdarzenia minęło kilka dni. Szykowaliśmy się do imprezy. Wszystko było pięknie ona w stroju kąpielowym, przy stoliku z owocami robiąca koktajle i drinki. Prawie było by idealnie gdyby nie następny kretyński dzieciak , który tak bardzo chce mojej małej dziewczynce namieszać w głowie. Kurwa nie pozwolę mu na to. Ona jest moja a on na nią nie zasługuje. Po tym jak w dzień imprezy zaproponowałem Aureli spacer po plaży zgodziła się, poszliśmy do jej domu aby się przebrała. Sam nie wiem co mnie napadło ale pragnąłem jej całym sobą. Przycisnąłem ją delikatnie do ściany, uważając na jej rękę na której tamtem debil zostawił siniaka , po tym jak bardzo mocno ją złapał za jej delikatną rączkę. Zacząłem ją całować, składałem pocałunki na szyi i za uchem a ona cichutko jęczała kiedy, potem zdjąłem z niej bluzę i została w samym biustonoszu. W pewnym momencie przejęła inicjatywę , siadając na mnie okrakiem. Już miała mnie pocałować kiedy wparował Majk. Wkurwiłem się , przerwał nam tak przyjemne rzeczy , widziałem, że mu tego nie daruję, a kiedy zaczął się rzucać, miałem ochotę do niego wstać i mu najebać ale się opamiętałem ze względu na Aurelie. Jednak wiedziałem, że na upomnieniu to , to się nie skończy i nie myliłem się. Kiedy blondynka poszła na górę ten gnojek zaczął mnie prowokować.

- a ty , to przypadkiem nie jesteś dla niej za stary ? Poszukaj sobie panny w swoim wieku a nie będziesz wykorzystywał młode naiwne dziewczynki

- ty kolego daj sobie na wstrzymanie bo przysięgam nie ręczę za siebie , na prawdę nie chce cię bić bo jesteś za szczyl do mnie

- myślisz, że jak masz klatę i trochę bicka , to Aurelia wskoczy ci do łóżka? Ciekawe co się stanie jak ci się znudzi , tak po prostuodtrącisz i będziesz pieścił inna cipke ?

- Ty mały skurwysynu, teraz to przegiąłeś!!

Nie wiem kiedy i nie wiem jak ale po tych słowach coś we mnie pękło, rzuciłem się na niego. Przycisnąłem mu najpierw rękę, wbiłem łokieć w żebro, przez co ten idiota zrzucił mnie z siebie i uderzyłem głową w stolik. Poczułem jak krew spływa mi po czole. Przez to co zrobił wkurwiłem się jeszcze bardziej podciąłem mu kolana przez co wsparł się ręką o rozwalony stolik. Słyszałem tylko jak syczy z bólu , po tym jak szkła wbiły mu się w rękę. Mieliśmy kontynuować, już miałem do niego wstać ale z góry zeszła Aurelia , kiedy zobaczyła to co się stało w jej salonie zbladła, widziałem, że krew odpłynęła jej z twarzy.
 


"Ja pierdole na prawdę prosiłam was , żebyście nic sobie wzajemnie nie zrobili zachowujecie się jak dzieci , w tym momencie siadacie obydwoje zaraz was opatrzę..."

Po tych słowach poszła do kuchni I przyniosła apteczkę. Opatrzyła najpierw mój łuk brwiowy. Potem podeszła do tamtego szczyla, powyjmowała szkła i zawinęła rękę w bandaż, widziałem jak na nią patrzy , delikatnie musnął jej ramię. Miałem do niego wstać ale Aurelia zatrzymała mnie kładąc mi rękę na kolanie i kiwając głową, żebym się nie ruszał z miejsca, powiedziała do nas, że sobie z nami porozmawia ale jak na razie to chce żebyśmy poszli po jej brata ,bo chce zostać z nim a nas nie chce dziś już widzieć. Widziałem, że sprawiały jej ból te słowa ,przynajmniej w moją stronę. Zobaczyłem w jej oczach łzy chciałem złapać ją za rękę ale ją zabrała. Już wtedy wiedziałem, że na maksa przesadziłem. Wiedziałem, też, że zabije tego gnojka gołymi rękami , jeśli się do niej zbliży. Zepsułem tak romantyczną chwilę, wiedziałem, że chciała iść na tą plażę po ciężkim dniu a przez Majka teraz będzie siedziała smutna.

- kurwa co tutaj się stało do cholery !

Bartek  który właśnie stanął w drzwiach wejściowych , podbiegł do Aureli myśląc, że to ona sobie coś zrobiła , jednak potem zauważył mój rozwalony łuk brwiowym i rękę Majka , wiedział, że przegieliśmy i to bardzo. Gdy popatrzył na wyraz twarzy swojej siostry i łzy w jej oczach , powiedział, żebyśmy obydwoje delikatnie mówiąc  wypierdalali  i przemyśleli swoje zachowanie i to jak bardzo ją skrzywdziliśmy. Kiedy wyszliśmy zatrzasnął nam drzwi przed nosem. Miałem jebnąć kolejny raz temu cymbałowi i on też zamierzał się znowu ze mną bić ale usłyszeliśmy za sobą, " co kurwa jeszcze wam mało "
Ja tak łatwo mu nie odpuszczę, na razie ma spokój ale to nie koniec. Wiedziałem już wtedy , że to będzie zacięta rywalizacja i tylko jeden może ją wygrać.

Dzika dziewczyna Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz