Rozdział XVII "Adres"

188 8 0
                                    

Przyszedł piątek dziś oboje mieliśmy zjawić się u pana Parka. Zeszłego dnia nie działo się nic ciekawego spędziliśmy caly dzien oglądając filmy więc nie ma co o nim mówić. Do JYP mieliśmy stawić się razem o 9.30, wstałam około 7 i jakoś nie spieszyło mi się wstawać ale było trzeba. Wstałam delikatnie żeby nie obudzić Minho. Zeszłam na dół gdzie jeszcze był cały zespól ale chyba zaraz wychodzili.
- Dzień dobry wszystkim - nie głośno krzyknęłam kierując się w stronę kuchni.
- Cześć Y/Nnnie - krzyknął cały zespół.
- Jak się spało z Lee Know hyungiem? - zapytał Hyunjin.
- Bardzo dobrze - odpowiedziałam.
- Nie doszło do niczego? - Zapytał chan
- Boże serio? - rzekł Jeongin.
- Nie - rzekłam zaspana.
Przeszłam przez próg kuchni i złapałam za dwa kubki i włączyłam ekspres do kawy. Wzięłam dwie kromki chleba jakiś twarożek, rzodkiewkę i gałązkę szczypiorku. Na kromki nałożyłam twarożek, pokroiłam rzodkiewkę w plasterki i drobno pokroiłam szczypiorek. Wzięłam dwie kawy i talerz z kanapkami i szłam z powrotem do pokoju Minho.
- Ładne kanapeczki dla mnie? - zapytał Lix.
- Niestety ale może kiedyś ci takie zrobię - odrzekłam do chłopaka.
- Są dla Lee Know? - zapytał zniesmaczony Seungmin.
- Brawo - rzekłam.
Pożegnałam się z chłopakami i poszłam do pokoju Minho. Chłopak już się obudził i najwyraźniej szukał jakiegoś filmu.
- Dzień dobry - powiedziałam pogodnie wchodząc do pokoju w którym był chłopak.
- Czy te kanapeczki i kawusia to dla mnie? - zapytał.
- A dla mnie? -
- Dziękuje skarbie - powiedział chłopak i delikatnie się uśmiechnął a ja się zarumieniłam, chłopak usiadł a ja dałam mu talerzyk, kawę i usiadłam obok niego. Chłopak zaczął zajadać kanapki i wciąż powtarzał że są przepyszne, kiedy on delektował się kanapkami ja wstałam i zaczełam szukać w szafie jakiegoś przyzwoitego stroju, finalnie wygrała czarna sukienka. Przebrałam się i Minho nonstop mówił że wyglądam pięknie po  chwili chłopak wziął prysznic i po chwili wyszedł, wziął czarną elegancką koszulę i spodnie od garnituru. Po chwili zeszliśmy na dół była jakoś 8.50 wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy, swoją drogą do wytwórni nie było daleko. Dojechaliśmy i poźniej wsiedliśmy z samochodu była jakoś 9.20 więc idealnie dotarliśmy pierwszy poszedł Minho potem ja aby nie wzbudzać żadnych podejrzeń najgorsze jest to że kiedy przekroczyliśmy "mury" wytwórni musieliśmy udawać że się kompletnie nie znamy. Kiedy dostałam wiadomość od Minho że jedzie już windą i mogę powoli iść. Weszłam do budynku przywitałam się z ochroną i recepcją i wsiadłam do windy, wysiadłam i poszłam pod gabinet pana Parka pod którym stał już Minho, podeszłam do chłopaka i się ukłoniłam, strasznie się czułam ze musieliśmy udawać że się nie znamy. Kiedy wybiła 9.30 zapukałam do gabinetu i po chwili usłyszeliśmy krótkie "Proszę wejść". Weszłam pierwsza a za mną wszedł
Lee Know, kiedy weszliśmy oboje się ukłoniliśmy i usiedliśmy na krzesłach na przeciwko JYP.
- Więc wiecie po co tu was wezłałem i nie wiecie, wiecie ponieważ chciałem ustalić szczegóły i drugiego zaraz się dowiecie - Powiedział pan Park.
Gadał coś o naszym wstępie i jakieś szczegóły czy coś ale nie było zbyt ciekawe dopiero potem JYP przeszedł do gorzej rzeczy.
- Dalej, mam podejrzenia że wasza dwójka randkuje - powiedział JYP myślałam że się nie domyśli, spojrzałam na Minho lekko przerażonym wzrokiem ale on patrzył się przed siebie.
- O czym pan mówi? - zapytał Lee.
- Więc tak widziałem jak trenujesz z Lee Know, potem dowiedziałem się że praktycznie nie ma ciebie w dormie, specjalnie dałem was do MBC a póżniej kiedy dałem wam wolne dowiedziałem się że ciebie Y/N dalej nie ma w swoim dormie a Minho przecież był u siebie -
Pan Park nas rozwalił nie wiedzieliśmy czy mamy kłamać czy mówić prawdę. Chciałam dalej kontynuować związek z Minho ale nie wiedziałam jak to się skończy.
- Dobrze tak ma nas Pan randkujemy -
Powiedziałam z uśmiechem, a Lee patrzył na mnie z niedowierzaniem.
- Dobra, ehhh... możecie kontynuować związek, nie wierze ze to mówię ale nawet możecie ze sobą zamieszkać -
Nie wierzyliśmy w to co słyszymy, czyżby pan Park pozwolił nam mieszkać razem?
- Jejku Panie Park dziękujemy - powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
- Tylko żeby was nie ponosiło - dodał mężczyzna.
- Dobrze dziękujemy, my my już pójdziemy - powiedziałam i złapałam chłopaka za rękę i wyprowadziłam go z gabinetu i poszliśmy w stronę wyjscia. Wsiedliśmy do samochodu i dalej byliśmy w szoku. Przyjechaliśmy do dormu Straykids.
- Chcesz się wyprowadzić? - zapytałam.
- W sumie dla mnie to nie ma róźnicy i tak niedługo każdy przeprowadza się do swoich mieszkań - powiedział Lee.
- Rozumiem, wolisz szukać mieszkania czy się pakować -
- Narazie mogę nas po pakować a ty sprawdź jakieś mieszkania niedaleko JYP -
- Dobrze, mogę pożyczyć twojego laptopa? -
- Pewnie jest na biurku -
Podeszłam do biurka wzięłam laptopa  usiadłam na łóżku i zaczełam szukać jakiś mieszkań. Po niecałej godzinie szukania znalazłam ogłoszenie o całkiem spory apartament. Potem Lee Know zadzwonił do osoby która chciała go sprzedać, a ja zaczełam pakować rzeczy do walizek oczywiście nie wszystkie. Minho chwilę porozmawiał i mogliśmy od razu obejrzeć mieszkanie. Ubrałam luźne jeansy, top i rozpinaną bluzę. Wsiedlismy do samochodu i pojechaliśmy pod wskazany adres. Na miejscu czekał już właściciel. Weszliśmy do mieszkania, obejrzeliśmy je i podobało nam się, duży salon, 3 łazienki, przestronna kuchnia i 3 sypialnie. Mieszkanie było idealne więc po chwili namysłu zdecydowaliśmy się że kupujemy to mieszkanie, podpisaliśmy kilka umów i dostaliśmy klucze. Kiedy z powrotem wróciliśmy do dormu była jakaś 15 trochę nam się zeszło. W mieszkaniu nic nie trzeba było robić, jedyne co to jakieś zakupy spożywcze i inne. Po powrocie ja kończyłam pakować walizki z ciuchami i postanowiłam sobie trochę odpocząć i usiąść nad zakupami online. Dodałam do koszyka kilka rzeczy do łazienki, kuchni, salonu, sypialni do naszego nowego mieszkania, przypadkowo weszłam na stronę z sukienkami były one bardzo przepiękne zobaczyłam je i dodałam białą i czarną do koszyka.
Później zakupiłam rzeczy do mieszkania i odstawiłam komputer.
Po jakimś czasie Lee Know wrócił do pokoju.
- Co tak długo? - zapytałam.
- Gadałem z chłopakami wcześniej wrócili - rzekł.
- Jest dopiero 17.34 czekaj już jest 17.34 to ja tyle robiłam zakupy? -
- Widocznie tak -
- Jak chłopaki zareagowali na wieść że się wyprowadzamy? -
- Powiedzieli że bedą nas odwiedzać i nie byli jakoś zbytnio przejęci, pewnie mieli mnie już dosyć -
- Oj nie mów tak kto miał by ciebie dosyć -
- W sumie to wszyscy ale napewno wiem że nie ty - po tych słowach Minho podszedł do mnie i złączył nasze usta w  dosyć długim pocałunku który się pogłębiał i był wspaniały.
- Masz rację odpowiedziałam chłopakowi lekko odrywając się od jego ust i potem kontynuując pocałunek, po chwili przerwałam gdyż zabrakło mi powietrza.
- A ty się cieszysz że zamieszkasz że mną? - zapytał Lee wtulając się we mnie od tyłu.
- No jasne bardzo o tym marzyłam ale jedna rzecz dalej jest dla mnie dziwna - powiedziałam obracając się w stronę chłopaka i wtulając się w jego tors.
- Jaka -
- Kiedy rozmawiałam z J.Y Parkiem na początku to mówił że związki akceptuje z ciężkim sumieniem, a teraz pozwala nam razem i mieszkać i jeszcze jak się o tym dowiedział to poprawił mu się humor -
- Wiesz jesteśmy jego ulubionymi tancerzami z całej wytwórni, może dlatego - Lee spojrzał na mnie i pocałował mnie w czoło.
- Oj tam ulubionymi -
- Wiesz moją ulubioną tancerką jesteś ty wiesz jaki na początku byłem zazdrosny że tak świetnie tańczysz -
- A wiesz ze to wszystko dzięki tobie? -
- Cieszę się -

Cruel love | Y/N x Lee Know StraykidsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz