Środa godzina 12.00
Izuku povOd trzech dni jestem na wagarach. Moje marzenia zostały zrujnowane, z tego co patrzyłem w internecie mogę zostać sprzedawcą, sprzątaczką i tam inne rzeczy ,które mi się nie podobają . Nie po to tyle się uczyłem i starałem żeby dziwką zostać albo omegą do towarzystwa.
Wiem że żadna praca nie hańbi ale ja mam swoje plany na życie i mam także swoje marzenia. Ale niestety życie mnie nie rozpieszcza i to co na tyle pracowałem poszło w pizdu bez powrotnie.
Nic na to nie poradzę że jestem męska omegą która się tu nie szanuje....
Od kilku godzin mój przyjaciel się do mnie dobija , szczerze nie mam ochoty na rozmowy z nim. Czytałem wszystkie wiadomości ale nie odpisywałem na nie.
SMS
Książę ❤🤍
- Izuku co się z tobą dzieje??
Od kilku dni nie ma cię w szkole .- dlaczego mnie ignorujesz? , czy coś się stało?
- martwię się i jeśli nie odpiszesz to będę zmuszony zadzwonić do twojego taty.
Moja omega😘
Żyje jak widzisz -Książę ❤🤍
- czy ty wiesz jak się martwiłem ? , mów gdzie jesteś odmowy nie przejmuje.
Todoroki pov
Kiedy w końcu Izuku do mnie napisał poczułem ulgę, ciesze sie że nic mu nie jest. Chociaż nie pokoi mnie to że chodzi sobie na wagary , do to niego nie podobne nigdy nie chodził na wagary zawsze był pilnym uczniem.....
Kiedy Zielonooki napisał adres gdzie jest, wy biegłem ze szkoły w stronę mojej omegi...
Chwila czy ja nazwałem Izuku moją omegą?. On nie jest mój przy najmniej jeszcze nie jest...
Nie ważne, teraz ważniejsze jest żeby pójść do Izuku i zobaczyć co z nim się dzieje.
Po kilku minutach byłem już na miejscu czyli w parku , od razu zauważyłem zielone włosy Zaczęłam się do niego zbliżać.
Ale Kiedy zauważyłem że Izuku pije energetyka (autorka: u mnie się mówi na energetyki "mózgojeby " taka mała ciekawostka.)
Od razu zabrałem mu to i wyrzuciłem do kosza na śmieci.Iz- ej! To było chamskie!. - popatrzył się na mnie chwile wrogo, potem spuścił wzrok na swoje buty.
Sh- nie będziesz tego gówna pił, a po drugie co się z tobą dzieje? , dlaczego nie chodzisz do szkoły?
Iz- nic się nie dzieje, po prostu życie mam zjebane bo jestem męska omegą. Wszystkim to przeszkadza dlatego moje marzenia o pójście do szkoły policyjnej poszły.
Rozumiem jego złość, chciałbym mu jakoś pomóc ale niestety nie mam wpływy na nic, może mój ojciec by coś wykombinował.
Nienawidzę mojego ojca ale dla Izuku zrobię wszystko...
Sh- nie możesz się poddawać Izuku, tyle się starałeś jestem w stanie ci jakoś pomóc tylko żebyś się nie poddawał .
Iz- spójrz prawdzie w oczy, nikt nie będzie chciał omegi w policji, daj mi już spokój.
Izuku pov
Pogodziłam się z tym że nie będę mógł spełnić swoich marzeń. Mam dość walczenia o siebie, od dziecka miałem pod górkę. Po prostu się poddałem...
W tym momencie Todoroki złapał mnie za pod bródek i zmusił mnie do po patrzenia się w jego oczy.
Sh- każdy by się bił o taką omegę jak ty, zawsze dążysz do celu, nigdy się nie pod dałeś i nigdy nie możesz się poddać Izuku. Ja na to ci nie pozwolę.
To co powiedział mnie zamurowało, miałem łzy w oczach...
Wstałem z ławki i szybko się do niego przytuliłem potrzebowałem bliskości, poczuć że nie tylko mojemu tacie na mnie zależy, że jest ktoś kto zrobił by dla mnie wszystko a ja dla niego.
Ale i tak nie cofnę tego co zrobiłem a zabiłem jedną osobę żeby uratować inną osobę.
Nie żałuję moich czynów, zasłużył na to. Nikt nie będzie tak traktować słabszych ! , ja na to nie pozwolę.
Może i moje marzenia zostały zrujnowane. W sumie nawet i dobrze się stało, ktoś musi naprawić te społeczeństwo.
A tym kimś będę ja....Pokaże im wszystkim na co mnie stać, niech żałują i błagają o przebaczenie.
~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•
Witam dziś krótszy rozdział
I chciałabym się zapytać czy wolicie długie rozdziały takie jak były czy jednak wolicie krótsze?
Trochę nudny rozdział ale zaczyna się coś rozkręcać.
Coś zaczyna się dziać z Izuku
A Todoroki bardzo się o niego martwi co jest bardzo urocze widać że coś do niego czuje .
Do zobaczenia .
:)
CZYTASZ
Jesteś Moją Omegą a/b/o
FantasyTa książka jest o męskiej omedzę która ma pod górkę od urodzenia, społeczeństwo nie toleruje jego traktują go jak powietrze albo gorzej. Jego matka porzuciła go na mrozie gdzie mógł umrzeć ale pewien Alfa znalazł omege i postanawia nią się opiekowa...