*Jenna*
Była przeraźliwie chuda. Co prawda Joy udało się wmusić w nią wczoraj kawałek ciasta kokosowego, ale to nie wystarcza. Jej matka umarła pod koniec kwietnia. Zaczynał się czerwiec. Przez ponad miesiąc praktycznie nie jadła, nie odzywała się od czasu jej śmierci. Ale chyba zauważyłam u niej jakąś poprawę. Już nie uciekała przed dotykiem, nawet dała mi się kiedyś pogłaskać po ręce, a Alanowi przytulić.
Rok szkolny chylił się już ku końcowi. Na szczęście Hayley dyrektor był wyrozumiały i zakazał nauczycielom wpisywać jej jedynki za prace, których nie pisała. Miała to wszystko po prostu kiedyś nadrobić.
U mnie średnia ocen na świadectwie była powyżej 4, więc się cieszę.
Zbliżał się też końcowy projekt ze śpiewu. Właściwie to był to projekt na koniec roku dla całej szkoły. Mieliśmy stworzyć zespół. Oczywiście wszyscy, których znam, od razu znaleźli sobie kogoś do zespołu, więc zostałam sama. Ale nie na długo, gdyż w dzień po ogłoszeniu tegorocznego projektu grupa starszych ode mnie chłopaków poprosiła mnie, żebym została ich wokalistką. Tak więc utworzyłam zespół z Whakaio Taahim, Jakiem Hardym, Camem Adlerem i Mattem Bestem.
Hayley się poprawiało. Zaczęła jeść. W drugim tygodniu czerwca już nawet rozmawiała z Jaredem o filozofii, śmiała się z żartów Brendona, gadała ze mną i z Alanem dosłownie o wszystkim. Było lepiej. Ale wciąż nie wychodziła z łóżka, chyba że musiała i wciąż można było policzyć jej wszystkie żebra. Czasem po prostu odpływała i przez chwile znów się nie odzywała i zdawało się, że straciła całe zainteresowanie życiem.
Końcowy projekt, czyli występy zespołów miały się odbyć w ostatnim tygodniu czerwca, zamiast lekcji. Każdy miał przygotować dwie piosenki i wymyślić dla siebie nazwę. Nazwaliśmy się Tonight Alive, właściwie nie wiem dlaczego, po prostu bardzo mi to pasowało.
W czwartek, w trzecim tygodniu czerwca pojawiły się listy zespołów wraz z piosenkami, które zagrają. Na listach nie było napisane, kto jest członkiem danego zespołu, także aura tajemniczości pozostała.
Lista, którą wywieszono na drzwiach naszej klasy, wyglądała mniej więcej tak:
"Z zespołów, których członkami są uczniowie klasy pierwszej na profilu wokalistycznym,wystąpią:
W poniedziałek:
- Coldplay, piosenki: Violet Hill oraz Green Eyes
- Bastille, piosenki: Skulls, Things We Lost in Fire
- Imagine Dragons, piosenki: I Bet My Life, Radioactive
- Memphis May Fire, piosenki: Speechless, The Sinner
We wtorek:
- Linkin Park, piosenki: Castle of Glass, One Step Closer
- Green Day, piosenki: When I Come Around, American Idiot
- We Are In The Crowd, piosenki: Manners, Both Sides Of The Story
- Black Veil Brides, piosenki: Carolyn, Goodbye Agony
We środę:
- You Me At Six, piosenki: Stay With Me, Fresh Start Fever
- All Time Low, piosenki: Weightless, Heroes
- Biffy Clyro, piosenki: Many Of Horror, Woo Woo
- Bring Me The Horizon, piosenki: Aligator Blood, Blessed With A Curse
W czwartek:
- Fall Out Boy, piosenki: Save Rock and Roll, Thnks fr th Mmrs
- My Chemical Romance, piosenki: Sing, Vampires Will Never Hurt You
CZYTASZ
Fairly Local I: Don't Let The World Bring You Down [ZAKOŃCZONE]
FanfictionCzasem świat wydaje się robić wszystko, by ściągnąć nas w dół, byśmy znaleźli się na dnie. Od nas zależy, czy będziemy walczyć, czy się poddamy, czy zachowamy nadzieję na lepsze jutro, czy damy ponieść się beznadziejności, czy na koniec dnia zdecydu...