Część Bez tytułu 2

192 4 2
                                    

Kiedy docieram do Australii jestem nieprzytomna ,odbieram bagaże i wychodzę z lotniska gdzie czeka na mnie Hubert,oparty jest o samochód i jest wyluzowany ,w sumie kiedy na niego patrzę to wiem że on jest mój ,takiego go pokochałam,podchodzę do niego a on mnie całuje

-Zmęczona?-pyta a ja kiwam głową i wsiadam do auta,opieram głowę o szybę i zamykam oczy i chce jak najszybciej być w hotelu ,kiedy już jesteśmy w hotelu zajmuje łazienkę aby się ogarnąć bo tak długiej podróży a następnie idę do łóżka aby to odespać ,doceniam to że Hubert daje mi dla siebie czas abym się zregenowala.Dni mijają w Australii szybko a my z Hubertem się do siebie zbliżyliśmy więc wydaje mi się że za żegnaliśmy kryzys .Dziś gra
gra pierwszy mecz a ja siedzę na trybunach, jeszcze jest w szatni więc wyciągam telefon i zaczynam szperać na instagramie i oglądam zdjęcia z gali i znajdują całą drużyna siatkarska i jego ,wchodzę na jego profil i klikam obserwuj ale zaraz siebie karcę w myślach ponieważ nie powinnam sobie zawracać nim głowy ,między mną a Hubertem jest dobrze a ja jestem tutaj by go wspierać .Kiedy wychodzi na kort nasze spojrzenia się spotykają a ja do niego się uśmiecham i pokazuje że trzymam za niego kciuki ,jest bardzo skupiony ponieważ chcę ten turniej wygrać .Kiedy zdobywa punkt jego wzrok cały czas szuka mojego ,a ja próbuję go uspokoić wzrokiem jestem tu wszystko jest dobrze ,na szczęście Hubert wygrywa mecz i przechodzi do drugiej tury ,czekam na niego  kiedy się ogarnie w szatni ,wyciągam telefon i widzę że mam wiadomość na Instagramie od niego ,,No proszę jednak mnie znalazłaś ,myślałem że jednak nie będziesz chciała  mnie znaleźć ale się myliłem " a ja się uśmiecham i czuję jak serce bije mi jak oszalałe . Stop!krzyczę w myślach masz Huberta i to on jest twoja miłością życia ,nie powinnaś tak reagować tak na tą wiadomość,nie reaguje na wiadomość tylko wychodzę z Instagrama  i oddycham szybko
-Wszystko w porządku ?-pyta Hubert a ja nie wiem od kiedy stoi przed de mną
-Tak ,strasznie jest duszno .Wracajmy do hotelu ,obejrzymy jakiś film -mówię i uśmiecham się do niego
-Czytasz mi w myślach ,miałem ci to proponować -mówi i bierze mnie za rękę
Wracamy do hotelu gdzie spędzamy wspólny wieczór i co najważniejsze bez kłótni i pretensji .......

Życie lubi płatać nam figleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz