𝓣𝓱𝓮 𝓒𝓪𝓶𝓹 𝓵𝓸𝓿𝓮

roździał 7

Pov Astrid :

Obudziłam się w środku nocy przez koszmar który mi się przyśnił.

Przekręcił am się na bok spoglądając na wiszący na ścianie zegar wskazujący godzinę 1:15 .

Wstałam z łóżka po cichu tak aby nie obudzić dziewczyn.

Usiadłam na kanapie w salonie i podkuliłam nogi.

Chwyciłam za telefon i włączyłam Messenger , wyświetliła nie przeczytane wiadomości od mojej przyjaciółki .

Odpisałam na nie i już miałam wrzucić do łóżka kiedy rozległo się ciche pukanie.

Podeszłam do drzwi i przez judasza zobaczyłam kto to.

Pod moimi drzwiami hotelowymi stał Zayden White.

Otworzyłam je za pomocą karty i wpuściłam go do pokoju.

-hej? -bardziej zapytałm niż powiedziałam.

-hej, bo wiesz -chłopak podrapał się po karku - głupia sprawa ale nie mogę wejść do pokoju!

-co? -zdziwiłam się słysząc ci powiedział -niby czemu?

-bo ci ****** zabrali klucz i poszli na imprezę ! -powiedział takim wkużonym głosem.

-będziemy mieli problemy jak cię tu przyłapią, właź! -powiedziałam-ale śpisz na kanapie.

-lepsze to niż nic. -wzruszył ramionami.