𝓣𝓱𝓮 𝓒𝓪𝓶𝓹 𝓵𝓸𝓿𝓮

roździał 16

Pov Zayden :

Obudziły mnie promienie słoneczne wpadające przez uchylone okno, zwlekam się z łóżka.

Wziąłem zimny prysznic, umyłem zęby, ułożyłem włosy, ubrałem się.

Dziś Astrid kończy 18 lat, z tej okazji złożyliśmy się i kupiliśmy jej tort, potem zabieramy ją do klubu.

Zapukałem w drzwi, otworzyła je Astrid w pięknej czerwonej sukience do połowy uda, marszczona z jakimiś sznurkami po bokach.

-STO LAT!!-krzyknęliśmy chórem.

Każdy z osobna złożył jej życzenia.

-pomyśl życzenie i zdmuchnąć świeczki. - powiedziała Amy.

Pov Astrid :

Pomyślałam życzenie i zdmuchnełam płomyki, przytuliłam ich a potem zeszliśmy do stołówki gdzie zjedliśmy ciasto.

***

Dochodziła dwunasta w nocy, will zawiązał mi na oczach opaskę a czyjaś męska dłoń złapała mnie za nadgarstek .

***

-możesz odsłonić oczy! - wydarła się anaja próbują przekrzyczeć muzykę.

Zdjęłam opaskę, mruga kilka razy zanim moje oczy przyzwyczaiły się do panującej ciemności.

Rozejżałam się po pomieszczeniu KLUB ale nie zwykły klub ogromny oświetlony kolorowymi ledami, wypasiony bar i wielkie loże.

***

Zrobiliśmy sobie przerwę i piliśmy jakieś kolorowe shoty i różne drinki.

Razem z dziewczynami gadaliśmy na najróżniejsze tematy .

Po chwili podszedł do mnie zayden.

-zatańczysz Astrid? -spytał i wystawił dłoń przed siebie natychmiast ją chwyciłam i razem poszliśmy na parkied.

Tańczyliśmy już trzeci kawałek dobrze się bawiliśmy.

Kiedy muzyka ustała stanęliśmy na chwilę i wpatrywaliśmy się w swoje oczy.

Chłopak złapał mnie za talię, przechylił i zaczą namiętnie całować.

Wszystkie oczy wpatrzone były w naszą dwójkę, we mnie całującą się z zaydenem.

Skończyliśmy dopiero wtedy gdy zrobiliśmy się cali fioletowi z nie dotlenienia.

***

Siedzieliśmy w loży testowaliśmy różne drinki.

***

Wybiła piąta, wszyscy byliśmy tak nawaleni, że żeby się nie ******* trzymaliśmy się poręczy i murków.

Zadzwoniliśmy po taksówkę, pojechaliśmy do hotelu.

Po siedzieliśmy jeszcze trochę, a na koniec wylądowałam z zaydenem w jednym łóżku.