VI (Kochamy cię)

923 30 5
                                    

Rozmawialiśmy jeszcze chwilę i poszliśmy w coś zjeść. trochę się tego obawiałam bo w końcu miałam prawie tygodniową głodówkę.

Moje rany na ciele dzisiaj wyjątkowo szczypały i swędziały, umyłam się uczesałam włosy i ubrałam czarne dresy nie miałam nic żeby założyć coś na szyje przez to były widoczne wszystkie moje siniaki po duszeniu wstydziłam się ich i nie lubiłam  ich pokazywać.

W końcu się przełamałam i zeszłam na dół. Stałam przy schodach bo nie wiedziałam gdzie mam iść. Usłyszałam jakieś ciche szmery za mną obróciłam się i z tego co pamiętam zobaczyłam Ethana.         

-Szukasz czegoś?- spytał a ja pokiwałam przecząco głową.                                             

-Umiesz mówić?                                                  -Tak umiem mówić, tylko po prostu nie wiem gdzie mamy obiad-odpowiedziałam cicho nie patrząc na niego.

-To chodź pewnie na nas czekają- powiedział. a ja już nic nie odpowiedziałam i po prostu udałam się za nim.
weszliśmy do kuchni była ona duża i bardzo ładna i ślicznie w niej pachniało mój wzrok pad od razu na 4 moich braci były jeszcze 2 wolne miejsca które były pewnie dla mnie i Ethana na stole było bardzo dużo jedzenia którego ilość ja nigdy nie widziałam na oczy.      

  -Melody już myślałem że nie przyjdziesz-powiedział miło Gabriel.

-A czemu miałaby nie przyjść? - spytał Zane

-Bo może jej życie zmieniło się o 180 stopni? -odpowiedział Aron

-Dajcie jej już spokój- mruknął lodowato Felix

I od tego momentu bracie mnie już nie zagadywali rzucali co chwile jakieś śmieszne żarty po za Feliksem i Gabrielem którzy jedynie się uśmiechali.

-Melodyjko czemu się nie odzywasz- spytał Ethan na co wszyscy się na mnie spojrzeli a ja przeklinałam Ethana w myślach.

-Bo nie chce wam przeszkadzać odpowiedziałam cicho na co wszyscy spojrzeli się na mnie jak na wariatkę.

-Przecież ty nam nie przeszkadzasz Melody nie widzieliśmy cię jedenaście lat od momentu gdy cię porwali ojciec nie przestawał cie szukać.-powiedział zdziwiony Zane.

-Zgodzę się z Zanem Melody jedynie co to możemy sobie wyobrazić co przeszłaś ale pamiętaj możesz do nas przyjść z każdym problemem a my to razem rozwiążemy-powiedział Felix

-I pamiętaj kochamy cię.- dodał Gabriel.
_______________________________
Wie ktoś może jak się odmienia imię Zane?
Krytyka:
Błędy:
Pomysły:
_______
358 słów

Dzień który wszystko zmieniłOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz