Obudziłam się cała spocona śnił mi się on gdy bił mnie i poniżał śniła mi się też jakaś kobieta która była strasznie podobna do mnie płakała ona nad moim losem.
Gdy udało mi się unormować oddech i wiedziałam że nie zasnę pomyślałam od zejściem do salony i zapaleniu tam świateł wiec jak tak pomyślałam tak i uczyniłam kecz był jeden bardzo duży problem wszędzie gdy się spojrzałam widziała jego twarz wyleciałam pędem z pokoju nie zwracając uwagi na nić gdy wpadałam na męski tors.
Który opluty moje ramiona podtrzymując mnie przed upadkiem wydarłam się i zaczęłam się wyrywać ale nagle usłyszałam głos
- wooo nie drżyj się już i powiedz mi o co chodzi że biegłaś jakby conajmniej się paliło.- powiedział Aron
-Miałam koszmar i nie zasnę- dopiero po usłyszeniu mojego głosu zdałam sobie sprawę jak żałośnie on brzmi.
-Choć zaprowadzę cię do pokoju- zaproponował a ha przyczepiłem się do jego nogi nie chcąc iść
Aron chwile myślał i stał nieruchomo zapalił lampkę w telefonie.-idziemy do mnie opowiesz mi też o twoim śnie i pójdziemy spać
Kiwnęła głową i poszłam z Aronem do pokoju.
W jego pokoju był nawet porządek ale nie przyglądałam się za długo bo wskoczyłam na łóżko a Aron zniknął w łazience wrócił w samych bokserkach i położył się obok mnie.-no więc opowiesz mi co to za sen?- zapytał a ja zaczęłam opowiadać
- śnił mi się on jak mnie bił ale nie to było w tym strasznego obok niego była kobieta która była strasznie podobna do mnie w sumie do was tez. No a potem wszędzie widziałam jej zapłakaną twarz i jego twarz z paskiem w ręce- skończyłam opowiadać a Aron myślał
- skoro ta kobieta była podobna do nas to może śniła ci się nasza mama, i może płakała bo nie mogła nawet poznać swojej cudowniej najwspanialszej córki i tylko patrzyła jak ona cierpi.
A co do niego to on już nigdy cie nie skrzywdzi został wyrzucony z kraju nie ma wstępu do Ameryki. Stwierdziłam ze to co powiedział Aron ma sens, porozmawialiśmy jeszcze chwile i poszliśmy spać. Nie nawiedził mnie też żaden koszmar bo z Aronem czułam się bezpiecznie.
_____________________________
Jest rozdział nie wiem też czy jest sens pisać dla tak małej ilości osób książkę staram się pisać najlepiej jak mogę i nie chce jej kończyć ani zawieszać bo przyjemnie mi się pisze ale tez nie mam na to czasu.
Zachęcam do komentowania 😀🙂
Krytyka:
Błędy:
Pomysły:
_______
400 słów
CZYTASZ
Dzień który wszystko zmienił
Novela Juvenil12letnia Melody White nie ma matki ani ojca. Jej mama umarła gdy była jeszcze bardzo mała a ojciec pozostał nieznany dziewczynie po nim zostało tylko nazwisko. Ale dziewczyna nie jest sama mieszka z swoim ojczymem który i stosuje wobrażasz jej prze...