Takie spotkania nie były jedynymi na jakie umawiali się wampir z chłopakiem.
Było ich wiele i na każdym Hwang dowiadywał się nowych rzeczy o swoim partnerze.
Z zaciekawieniem wsłuchiwał się w historie jego życia i.. szczerze mógł przyznać, że dzięki temu brunet stawał się dla niego kimś ważnym.
Poprostu zaczynał się w nim głęboko zakochiwać.Właśnie szli parkiem, późnym wieczorem i Felix znów opowiadał mu o jednym ze swoich niezwykłych przeżyć gdy długowłosy dyskretnie złapał i splótł ich dłonie.
Brunet spojrzał w dół na ich splecione palce.
Uśmiechnął się szeroko, próbował jednak udawać, że totalnie go to nie ruszało.
Zdradzały go czerwone rumieńce na bladej skórze. Cały czas czuł te mrowienie w brzuchu, a teraz przez tą małą czułość to śmieszne uczucie tylko wzrosło.
-Podoba Ci się?- zapytał go wyższy.
-Co?
-To- powiedział niskim głosem i ucałował jego dłoń patrząc na niego błyszczącymi oczami.
Brunet spojrzał na niego z wielkimi oczami i zamrugał dwa razy.
Przełknął ślinę, patrząc na Hwanga ze zdziwieniem jak i zawstydzeniem na twarzy.
-Co to za głupie pytanie...- mruknął pod nosem, uciekając od niego wzrokiem.
Hyunjin uśmiechnął się do niego.
-Opowiesz mi jeszcze jakaś swoją historię?- poprosił gdy szli dalej.
-Niby mam coś w głowie, ale obiecaj, że mnie nie znienawidzisz.
-Nigdy..- szepnął.
꧁𑁍꧂
To był rok 1951. Właśnie pobiłem swój rekord nie jedzenia, od dwóch tygodnii nie znalazłem kogoś, kto uspokoiłby moje pragnienie.
Miałem ciarki, trzęsły mi się dłonie, a kły nigdy nie znikały, co sprawiało mi ogromny dyskomfort. Czułem, jak żołądek wykręca mi się w każdy możliwy sposób.
Nie jestem dumny z tego, co wtedy zrobiłem.
Żyłem obok pewnej wsi, do teraz nie pamiętam jak dokładnie się nazywała. Obecnie jest tam blokowisko, nikt nie wie o tym, jakich okrucieństw tam dokonałem.
Miejscowość była niewielka i spokojna.
Ukrywałem się w lesie nieopodal pewnego gospodarstwa należącego do licznej rodziny.
Codziennie ze świtem budziłem się przy pianiu ich kogutów. Obserwowanie ich dostarczało mi pewnej rozrywki, ale od kąd byłem na głodzie zmieniłem swoje poglądy na tych ludzi.
Byli dla mnie teraz niczym krwiste kąski świeżego mięsa na porcelanowym talerzu...
Kiedy nastała noc nie mogłem zasnąć. Ból brzucha tylko narastał, a ja podgryzałem swoje palce z głodu.
W końcu nie wytrzymałem, wiedziałem, że dłużej nie dam rady.
Udałem się do tej samej chatki co zawsze rano. Mieszkała tam cała rodzina.
Małżeństwo oraz trojga dzieci. Najmłodsze w wieku siedmiu lat, najstarsze w wieku szesnastu i to trzecie, które miało trzynaście.
CZYTASZ
Heartless | Hyunlix
أدب الهواةFelix jest na oko niepozornym chłopakiem o ciemnej czuprynie i bladej cerze. Nie wyróżnia się zbytnio z tłumu i wiedzie normalne życie. W każdym razie tak twierdzą jego przyjaciele. Bowiem nie zdają sobie sprawy jaki mroczny sekret skrywa ten drobny...