🍰 𝐋𝐢𝐤𝐞 𝐦𝐚𝐦𝐚 𝐚𝐧𝐝 𝐩𝐚𝐩𝐚.

16 4 0
                                    

— Didi! Didi!

Sora zawołała do otaczającego ją tłumu, szukając swojego pluszowego dinozaura.

Wcześniej była tak podekscytowana złotą rybką, że nie zauważyła, że nie trzyma już Didi. Dopóki nie zatrzymali się na odpoczynek, zdała sobie sprawę, że pluszaka, który był z nią od dziecka, nie ma u jej boku.

Próbowała więc szukać swojej ulubionej zabawki, podczas gdy jej mama i tata odpoczywali. Nie chciała im o tym mówić, ponieważ jej mama była zmęczona, a ona chciała udowodnić, że potrafi zadbać o siebie, a także o swoją nową złotą rybkę. W końcu jest już dużą dziewczynką.

Jednak z każdą chwilą dziewczynka była coraz bardziej przerażona, zwłaszcza że przyglądało jej się wiele osób, a ona wciąż nie mogła znaleźć Didi.

Teraz chce do mamy i papy.

Jej oczy zaczynały piec od łez, które groziły ucieczką z jej oczu, ale otarła je grzbietem dłoni i wzięła głęboki oddech.

— Nie płacz. Jestem dużą dziewczynką.

Z nowo odnalezioną odwagą kontynuowała poszukiwania swojego dinozaura.

🍓🍓🍓

— Sora! Sora!

— Przepraszam, widziałeś może tę małą dziewczynkę? Jest mniej więcej tego wzrostu i... i...

— Nie. Przepraszam.

Szukali Sory już od pół godziny i z każdą mijającą sekundą nie mogli przestać się martwić.

Poprosili już o pomoc w znalezieniu dziewczynki przy stoisku pomocy na festiwalu i byli już w trakcie poszukiwań małej dziewczynki.

Y/N nie mogła się powstrzymać od obwiniania siebie za to, że oderwała wzrok od Sory tylko dlatego, że miała skurcze nóg. Ostatnio była naprawdę wyczerpana, ale chciała spędzić ten czas z rodziną, więc Y/N nadal nalegała na wyjazd na festiwal.

Pytając wszystkich, których mijała, czy widzieli małą dziewczynkę na zdjęciu, które było tapetą jej telefonu, wciąż nie zapominała o złotej rybce.

— Sora będzie smutna, jeśli zgubimy złotą rybkę. Znajdziemy moje dziecko... prawda?

W każdej sekundzie nie mogli przestać myśleć o najgorszym scenariuszu. Tsukishima Kei może i zawsze ma twarz bez wyrazu, ale jest oczywiste, że jest coraz bardziej niespokojny, przynajmniej dla swojej żony.

Co, jeśli coś stanie się Sorze?

Co, jeśli zacznie płakać? Boi się ciemności...

Co, jeśli ktoś ją porwie?

Co, jeśli... Co, jeśli...

— Papa!

Słysząc znajomy głos, jego głowa natychmiast odwróciła się w stronę, z której dochodził, do żony, która patrzyła na niego szeroko otwartymi oczami, a następnie z powrotem do tłumu, z którego dobiegał głos.

— Sora!

— Mama! Papa!

Kiedy przeciskali się w tłumie w kierunku płaczącego głosu ich małej córeczki, znaleźli ją również próbującą do nich dosięgnąć swoimi małymi rączkami.

Gdy tylko znalazł się przed dziewczynką, natychmiast upadł na kolana i mocno ją przytulił, a Y/N próbowała pocieszyć dziewczynkę, gładząc jej plecy, a także płacząc z ulgi, że w końcu znaleźli swoją córkę.

Był przerażony. Śmiertelnie przerażony, że coś jej się stało, aż jego ręce trzęsły się, gdy obejmował płaczącą Sorę w ramionach.

— Ja... Jaaa przepszaam... Didi... nie mogę znaleźć Didi i ja... przesstraszylaaam sięę!

Sora przeprosiła między szlochami i zatkanym nosem.

Tak, bała się stracić swoją ulubioną zabawkę, najlepszego przyjaciela, który był z nią. Bała się, że będzie postrzegana jako duża dziewczynka, która nie potrafi dbać o swoich przyjaciół.

Ale szukając Didi, zdała sobie sprawę, że bardziej boi się utraty kogoś ważniejszego. Kogoś, kto zawsze ją pocieszał, kiedy się boi, jej mamy i papy.

Dlatego wypłakała swoje serce w ramionach mamy i taty, myśląc, że będzie mogła mieć innego Didi, ale nigdy innej mamy i papy.

𝐊𝐄𝐈'𝐒 𝐒𝐇𝐎𝐑𝐓𝐂𝐀𝐊𝐄 ¦ 𝘒𝘦𝘪'𝘴 𝘎𝘍 𝘉𝘰𝘰𝘬 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz