𓆩ꨄ︎𓆪 Prolog

3.4K 160 217
                                    

                                            ❄︎❄︎❄︎❄︎   
                           ⋆꙳•̩̩͙❅*̩̩͙‧͙   𝐏𝐫𝐨𝐥𝐨𝐠   ‧͙*̩̩͙❆ ͙͛ ˚₊⋆


~ 𝒲𝓈𝓏𝓎𝓈𝒸𝓎 𝓊𝓂𝓇𝓏ℯ𝓂𝓎. 𝒞ℯ𝓁ℯ𝓂 𝓃𝒾ℯ 𝒿ℯ𝓈𝓉 𝓏̇𝓎𝒸́ 𝓌𝒾ℯ𝒸𝓏𝓃𝒾ℯ, 𝒸ℯ𝓁ℯ𝓂 𝒿ℯ𝓈𝓉 𝓈𝓉𝓌ℴ𝓇𝓏𝓎𝒸́ 𝒸ℴ𝓈́, 𝒸ℴ 𝒷ℯ̨𝒹𝓏𝒾ℯ 𝓏̇𝓎𝓁ℴ ~ Chuck Palahniuk.



Mówią, że nie ma róży bez kolców. I jak róża, życie jest pełne kontrastów.

Czasem doświadczamy radości, a kiedy indziej smutku. Spotykamy ludzi, którzy nas inspirują i tych, którzy ranią, sprawiając, że nie mamy już w sobie tej ikry, którą niegdyś posiadaliśmy. Przeżywamy sukcesy i porażki. Chwile spokoju i burzliwe emocje. Czasami czujemy się silni, a niekiedy słabi. Mamy chwile pełne światła i także te będące w cieniu. Czasem życie jest pełne słodkości, a innym razem gorzkie i spasałe cierpieniem naszej egzystencji.

Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

Te przeciwieństwa sprawiają, że nasze życie jest niespodziewane. W innym przypadku świat byłby monotonny i przewidywalny. A tak jest różnorodny.

Życie ma swoje złe momenty, ale gdyby tak spojrzeć prawdzie w oczy, to właśnie one kształtują nasz charakter. Naszą charyzmę i potęgę.

Wzloty i upadki ma każdy, ale poniektóry wstanie i spojrzy sobie prosto w oczy, mówiąc "będzie dobrze". Każdy popełnia błędy, ale nie każdy przyzna się do nich. Każdy ma w życiu ciężko, ale nie każdy wyciąga z tego wnioski. Jaki z tego morał?

Co ma wisieć, nie utonie.

Właśnie nadszedł 17 kwietnia, czyli dzień na który Love czekała całe 365 dni. Jest to dzień urodzin jej mamy. Dziewczynka chciała zrobić matce niespodziankę. Zamierzała stworzyć coś, co jest od serca i wywoła uśmiech na twarzy jej rodzicielki.

Rozmyślała wiele nad pomysłem i w końcu wpadła na pomysł, że przygotuje dla niej laurkę. Love uwielbia malować. Już od trzeciego roku życia nie potrafi rozstać się z kredkami i farbami. Malując wyzwala z siebie wszystko, co w jej słodkiej duszy, bez grama skazy, rozkwita.

Dziewczynka leżała na podłodze w swoim dziecięcym, różowym pokoiku. Dbała o każdy minimalny szczegół, rysując starannie obrazki. Jak na sześcioletnią dziewczynkę, spisała się wyśmienicie. Jednak czegoś jej brakowało. Love wiedziała, że laurka będzie idealna, jeśli doda do niej kwiat w prezencie.

Problem pojawił się w momencie, gdy dziewczynka zrozumiała, że nie ma żadnego kwiatka, który mogłaby wręczyć. Mogłaby poprosić swojego brata, ale wie, że jest zajęty, co w tym przypadku nie idzie jej na rękę.

Zrobiło jej się smutno. Bardzo, ale to strapienie szybko przeminęło, gdy przypomniało jej się, że ostatnio z mamą zasadzała róże.

Z ogromnym uśmiechem podniosła się z dywanu, a jej czworonożna przyjaciółka pomerdała ogonem, gdy rączkami pogłaskała ją po pyszczku.

Chwyciła laurkę i wyszła z pokoiku, wchodząc na długi korytarz, który ma wiele pomieszczeń prowadzących do pokoi jej starszych braci i siostry. W tle słyszała rozmowy, które zaintrygowały ją przez minioną chwilę. Wiedziała, że głosy dochodzą z pokoju Damona, który siedzi z kolegami.

Desire of the end Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz