Ayato oddychał ciężko, czując, że jego podniecenie staje się trudne do opanowania. Zanim Thoma miał czas przetworzyć jego słowa i ukryte za nimi znaczenie, mężczyzna zaczął go całować, łącząc ich usta i języki razem w geście pełnym pasji i pożądania. Jego ręce objęły związane ciało Thomy i zbliżyły go bliżej, zamykając ich w ciasnym objęciu. Thoma próbował się mu sprzeciwić, ale jego umysł wciąż był osłabiony przez niedawno przeżyty orgazm, a ciało... ciało już dawno całkowicie oddało się pod kontrolę swojego Pana. Odwzajemnił pocałunek, ciężko dysząc z każdym branym przez siebie oddechem. Ayato, co zdawało się definiować każdą czynność, której wspólnie się oddawali, nie przestawał, ani nie zmniejszał swojej intensywności — wręcz przeciwnie. Całował go tak, jak naprawdę dawno tego nie robił. Jego podniecenie i pożądanie sięgało niemalże krytycznych poziomów, lecz każda spędzana w ten sposób sekunda wcale nie przynosiła ulgi, a jedynie zwiększała jego szaleńczy głód. Thoma był mu całkowicie oddany, pierwszy raz w życiu doświadczając tak żywego i pełnego pasji pocałunku. Ayaka była nieco nieśmiała, delikatna, dawała się mu prowadzić i głaskała go przy tym po plecach, co było niezwykle przyjemne i pełne uczucia, ale nie tak... intensywne i zwierzęce jak to, co przeżywał właśnie pod dłońmi oraz ustami swojego Pana. Ten przycisnął go jeszcze bardziej, niemal znów dusząc pod swoim wielkim, umięśnionym ciałem... Jego dłonie przesuwały się po całym jego ciele, eksplorując każdy jego kawałek. Były przy tym chaotyczne, nieprzewidywalne, Thoma czuł, jak Ayato powoli traci nad sobą kontrolę. Przestał być tym chłodnym, sarkastycznym i wycofanym sadystą, a stał się kimś, kto pragnął go bardziej, niż cokolwiek innego na świecie. Czuł, że to wszystko, że każdy centymetr tej skóry, każda kropla potu, należą do niego i tylko jego, że może zrobić z nimi, co tylko zechce — ta moc była obezwładniająca, nawet dla niego. Oderwał swoje usta od Thomy, lecz zaraz przycisnął je znowu, tym razem do jego szyi. Razem z dłońmi dalej eksplorował jego nagie, spięte linami ciało, umięśnione obojczyki, wyrzeźbioną klatkę, płaski brzuch, był szybki, gwałtowny, jego oddech stał się urywany i nierówny. Zostawiał po sobie ślady śliny i głośne jęki, które wydobywał z samego wnętrza leżącego pod nim chłopaka. Thoma stękał, tonąc pod jego ustami i dłońmi, zgubiony w czerni, która rozlewała się pod jego opaską — to, że nie mógł go widzieć, jedynie potęgowało uczucia przyjemności, które ten mu dawał, tak silne i intensywne. Wiedział, że ten w każdym momencie może oderwać się od niego i w końcu zmusić go, żeby to on dał mu przyjemność, której tak bardzo pragnął. Ayato był jak tykająca bomba, gotowa do wybuchu. W końcu coś w nim pękło, nie mógł już znieść ciężaru swojego pożądania ani chwili dłużej. Wyprostował się i szybkimi, chaotycznymi ruchami zaczął rozpinać pasek swoich spodni. Jego dłonie drżały, gdy jego metal w końcu uderzył o posadzkę, a zaraz po nim dołączył do niego materiał spodni. Thoma oddychał ciężko, nie mogąc doczekać się, co zaraz się stanie — mógł jedynie domyślać się, co znaczyły te wszystkie dźwięki. Ayato bez słowa chwycił swojego nabrzmiałego penisa i wsadził go do ust swojego sługi, które zaraz ostrożnie owinęły się wokół niego. Lekko się zakrztusił, ale zaraz potem zaczął ssać, delikatnie i z typową dla nowicjuszy nieśmiałością — w końcu, to był jego pierwszy raz. Ayato czuł, że te niewielkie, powolne ruchy doprowadzą go do szaleństwa — był tak zdesperowany by dojść, a to tylko potęgowało jego zwierzęcy głód. Chwycił za tył głowy Thomy i zbliżył ją do swojego krocza. "Bardziej, bardziej", jęknął przeciągle, błagalnym tonem. Jego sługa szybko się uczył; przysłuchując się kolejnym jękom swojego Pana, zrozumiał, co powinien robić. Ssał więc dalej, zatracony w sztuce sprawiania mu przyjemności. Każdy dźwięk, który uciekał z jego ust, był dla niego tak słodki i podniecający, stanowił niezwykłą nagrodę za jego wysiłek. Ayato trwał tak przez dłuższą chwilę, zamykając oczy i tonąc w obezwładniających uczuciach, które dzięki niemu przeżywał. W końcu jednak doszedł, wydając z siebie długi, przeciągły jęk.
CZYTASZ
Genshin NSFW | [Ayato x Thoma] | give in to me... | część 1
Fanfiction"Ten dźwięk tylko pogłębił jego doznanie, Thoma czuł, jakby już kompletnie odchodził od zmysłów. To, co zrobił z nim ten chory, zdeprawowany mężczyzna, to, jak zmusił go do oddania się sobie, to, jak uzależnił go od swojego dotyku, to, jak zaprowadz...