Ten one shot jest dla JakimayKrasnal. Zajęło to o wiele za długo. I chyba już nie pamiętasz o tym ale proszę !! Zacznę być bardziej aktywna obiecuje !!!
Minaho siedział w galerii i patrzył na ludzi wokół niego. Siedział tam ponieważ był umowiony z Minabą. Minęło już parę lat od kad drużyna jedenastki ziemi się rozwiązała, on sam był w 3 klasie gimnazjum, starsi z nich juz skończyli gimnazjum i teraz byli w liceach. Nie oznaczało to oczywiście że się nie przyjaźni! Dalej przy każdej sposobność się spotykali, rozmawiali i grali w piłkę. Ale pomimo tego że Minaho lubił wszystkich swoich przyjaciół równo, najwięcej czasu spędzał z Minabą. On sam czuł się przy nim dziwnie, z jednej strony był szczęśliwy a z drugiej strony przerażony gdy byli razem. Nie wiedział czemu, ale za każdym razem gdy jego kolega coś mu tłumaczył on lubił tego słuchać, i czuł że czasem może tego słuchać w nie skończoność. Czuł się tak od jakiegoś czasu.
- Minaho!- Z zamyślenia wyrwał go głos Kusakiego. Chłopak pobiegł do niego i usiadł obok.
- Hej! Co tu robisz?- zapytał rudy chłopak i się uśmiechał.
- Czekam na Konohe!- powiedział I poprawił swoją bandanę.- A ty? Przyszedłeś popatrzeć na ludzi ?
- Nie, jestem umówiony z Minabą- Minaho uśmiechnął się niezręcznie i popatrzył w ziemię. Po chwili usłyszał że Kusaki wzdycha
- Powiesz mu w końcu że go lubisz ? Czy dalej będziesz udawał że nic się nie zmieniło?- Chłopak zamknął oczy i zaczął myśleć. Kusaka był w sumie jedyną osobą która wiedziała o tym że lubi Minabe ale nie mógł tak po prostu mu tego powiedzieć.
- Słuchaj. Musze iść- powiedział po chwili i wstał- Powodzenia ! Trzymam kciuki!- powiedział I odbiegł. Chłopak został sam po chwili usłyszał głos Fioletowo-włosego nad jego głową
- Wybacz, że musiałeś czekać.- powiedział I poprawił okulary. Minaho szybko wstał i się uśmiechał.
- Miło cię widzieć- powiedział, po tych słowach oboje zaczęli iść I rozmawiać. Zanim się zorientowali byli już w parku gdzie oboje siedzieli i rozmawiali.
- Hej..powiedz mi- spytał Minaba- Myślisz czasem o przyszłości?- popatrzył w niebo. W odpowiedzi usłyszał cichy chichotać a później głos przyjaciele
- To dziwne pytanie...ale tak, myślę.- Powiedział I popatrzył na niego- Czemu pytasz?- Zobaczył że Minaba poprawił okulary i popatrzył na niego
- Ciekawość...ja też o tym myślę- Powiedział a po chwili dodał- gdy to sobie wyobrażam...to chce żeby moja przyszłość składa się z takich momentów z tobą- powiedział I znowu popatrzył w pomarańczowo- różowawe niebo. Na te słowa Rudo włosy szybko odpowiedział
- Naprawdę?- zapytał w odpowiedzi dostał kiwniecie głową.- Ja też tego chcę- powiedział I na niego popatrzył.- Takie siedzenie jest fajne.- siedzieli tak chwilę.
- Chcesz się ze mną umówić?- powiedział to jakby nigdy nic. Minaba, popatrzył na przyjaciela
- Słucham?- spytał zdziwiony
- Tak czy nie?- powiedział I popatrzył na niego znowu.
- Czemu?
- Czemu nie?
- Bo statystycznie, większość związków osób w naszym wieku kończy się po pół roku- powiedział I poprawił okulary.
- Ale wyjątek potwierdza regułę! Prawda ?- powiedział I złapał go za rękę. Minaho popatrzył na niego I zaśmiał się.
- Wiesz co? Czemu by nie- powiedział z delikatnym uśmiechem.
- Czekaj serio?- Minba popatrzył na niego przez chwilę a później się uśmiechnął
- Tak jak myślałem. Wiedziałem że tak będzie- powiedział. Po chwili ciszy oboje sie zaśmiali i wstali.
- To spotkamy się za tydzień pod kinem? Jest jeden kryminał na który chce z tobą iść!- Powiedział Rudo włosy. Gdy wracali do domu Minaba gadał o filmie a Minaho słuchał cierpliwie.
CZYTASZ
One shot Inazuma even {Otwarte zamówienia}
FanfictionOne shoty na zamówienie. wszystkie zasady w środku